Amerykański pisarz Thomas Archibald Barron urodził się 26 marca 1952r. Po ukończeniu studiów pracował w Nowym Jorku, jako menadżer inwestycyjny, zanim zaczął pisać książki dla dzieci. Saga Merlina została przetłumaczona na wiele języków i cieszy się dużą popularnością.
Głównym bohaterem jest nastolatek, który pewnego dnia został wyrzucony przez morze. Nie pamięta swojego imienia, rodziców, przeszłości. Razem z nim na brzegu znalazła się pewna kobieta - Branwen okazuje się, że ona wie coś, co za wszelką cenę próbuje ukryć. Po pewnym czasie chłopiec odkrywa moce, które posiada. Stara się ich nie używać i bardzo chciał by być "zwykłym" dzieckiem, jednak kiedy traci wzrok jedyną podporą wydaje mu się jego umiejętność dzięki czemu widzi świat nawet jako niewidomy - brzmi magicznie prawda? Po pięciu latach mieszkania na wybrzeżu postanawia wyruszyć w podróż, która pomoże mu odnaleźć rodziców i poznać jego przeszłość. Kiedy dociera do mitycznej krainy spotyka dziewczynę o imieniu Rhia, która dzięki swoim zdolnością potrafi porozumiewać się ze zwierzętami i roślinami. Kiedy ten chce już opuścić miejsce okazuje się, że zaczarowana kraina jest w niebezpieczeństwie, a uratować może ją jedynie on! Jak postąpi dwunastolatek? Czy uda mu się uratować to magiczne miejsce?
"Kiedy zamykam oczy i oddycham w rytm wzbudzonego morza, nadal pamiętam ten odległy dzień. Surowy, zimny i bez życia. Było w nim tak mało nadziei jak powietrza w moich płucach."
Na początek chciała bym wspomnieć o bohaterach, którzy według mnie zostali po mistrzowsku wykreowani przez autora. Każda z postaci ma swój własny, odmienny charakter i osobowość, także widać tutaj dużą różnorodność. Głównego bohatera polubiłam już od pierwszej strony za jego odwagę i pomysłowość. Moją sympatię wzbudziła również osoba o imieniu Rhia - ciekawa i sprytna dziewczynka o świetnej zdolności jaką jest porozumiewanie się z roślinami i zwierzętami. Byłam niezmiernie ciekawa kim okaże się Branwen i jaką tajemnicę ukrywa. Cicha, spokojna i tajemnicza kobieta potrafiąca wyleczyć wszystkich ze wszystkiego - znakomicie zna się na ziołach i różnych preparatach.
Główną zaletą powieści jest fabuła, która została skonstruowana w ciekawy sposób dzięki czemu jest intrygująca i zaskakująca jednocześnie. Na korzyść pozycji niewątpliwie wpływa szybka akcja i liczne zwroty bowiem czytając tę książkę czytelnik nie ma pojęcia co wydarzy się za kilkanaście stron. Narracja prowadzona jest z perspektywy głównego bohatera, co daje nam możliwość bliżej poznania jego myśli i uczuć. Autor umiejętnie opisuje przedstawiony świat i wszystkie wydarzenia w bardzo interesujący sposób, a język jakim się posługuje jest lekki, przyjemny, prosty i łatwy w odbiorze.
Pierwsza część serii o Merlinie wyszła według mnie znakomicie i już nie mogę się doczekać premiery kolejnego tomu. Książa zachwyci wszystkich, którzy lubią sympatyczne postacie, ciekawą fabułę, szybką akcję i szczyptę magii. Wszystkie cechy, które powieść T.A. Barrona posiada tworzą spójną całość i dlatego ta lektura jest tak oryginalna - uważam, że jest ona dopracowana w każdym calu i na prawdę ciężko znaleźć jakiekolwiek uszczerbki. Każdy z nas ma czasem ochotę odpocząć od ciężkich książek i przeczytać coś lekkiego, a zarazem interesującego - ta książka jest właśnie na taką chwilę!
Warto również zwrócić uwagę na fantastyczną oprawę graficzną książki. Ciekawa i dopracowana okładka niewątpliwie przyciągnie wielu czytelników. Kolejnymi atutami są: estetyczne wydanie, intrygujący opis i duża czcionka, która ułatwi czytanie. Powieść jest na prawdę warta uwagi - T.A. Barron stworzył zupełnie nowy świat, który jest fascynujący. Polecam!