Mentalista Hitlera recenzja

 „Mentalista Hitlera”
 Tytuł sugeruje powieść o historycznej postaci Eriku Janie Hanussenie, Austriaku żydowskiego pochodzenia, iluzjoniście i jasnowidzu, który przewidział dojście Hitlera do władzy i pożar Reichstagu. Postać nietuzinkowa, na początku był daleki od polityki, po przepowiedniach bliski współpracownik Hitlera, niestety szybka kariera doprowadziła do jego śmierci w niewyjaśnionych do teraz okolicznościach.
 Zachęcona tematem sięgnęłam po audiobook Gervasio Pasadasa, niestety bohaterem powieści nie okazał się Erik Jan Hanussen, lecz hiszpański dziennikarz, Jose Ortega, obserwujący Berlin w okresie międzywojennym, a który stał się współpracownikiem jasnowidza. Mamy, więc miłostki dziennikarza, jego życie w Berlinie, trochę współpracy z Hanussenem. Mimo to koniec powieści to już historia samego Hanussena kontra naziści. Hanussena nie polubiłam, postać wprawdzie ukazana jest, jako nietuzinkowy człowiek, ale jego zadufanie w sobie, mania nieomylności i wielkości odrzucała. Mimo, że jest jakby postacią poboczną, odgrywa ogromną rolę w powieści, to z jego punktu widzenia przeżywamy działania Jose Ortegi. Nie ukrywam dla mnie wartością dodaną były trafne opisy polityki, nastrojów ludzi po przegranej I wojnie światowej, polityka przyszłego kanclerza Niemiec, Berlin lat 30-tych, brutalna działalność popleczników Hitlera. W tych fragmentach powieść da nam odczuć klimat tamtych lat i jest jak dla mnie mocną stroną tej książki. 
 Całość ma dwa przesłania, jedno znane od lat prawie wszystkim: jak jedna osoba, która w sposób demokratyczny przejęła władzę doprowadziła do rządów absolutnych i do najtragiczniejszych wydarzeń w historii świata. Drugie przesłanie – pytanie: jak można stać się poplecznikiem osób, które wszem i wobec ogłaszają, że jesteś wrogiem narodu, należy Cię zniszczyć.
 Książkę polecam miłośnikom historii, te będą bardzo usatysfakcjonowane.
 Oceniłam jako powieść historyczną, historię kocham ;-)