Niezgodna recenzja

Kto z was, nie czytał jeszcze „niezgodnej”, niech podniesie rękę!

To jedna z tych serii, dzięki którym ukształtował się mój gust czytelniczy!

A dziś mam dla was wznowienie tej serii, twarda oprawa, nowa szata graficzna i przepiękne wyklejki! Średnio raz w roku podczytuję książki i oglądam filmy!

Co do fabuły, poznajemy nowy świat, całkiem inny niż to, co znamy. Wiele lat temu ludzie zrozumieli, że chaos i konflikty to wina wychowania i wad genetycznych, niedopasowanie się do danej grupy. Więc postanowili zmienić ludzkie działania. Stworzono pięć frakcji: Altruizm, Prawość, Erudycję, Serdeczność i Nieustraszoność. Każda z tych grup miała inne, ważne wartości, dzięki którym odnajdowali się w społeczeństwie. Altruiści są bezinteresowni. Erudyci uważają, że wiedza to jedyne i najważniejsze źródło mocy, Serdeczni potępiają agresję, a Nieustraszeni tchórzostwo. Ich życie jest ułożone, zaplanowane i przede wszystkim harmonijne. Lecz co jeśli ktoś zgadza się ze wszystkim frakcjami, lub w każdej widzi problem? Tak właśnie powstają niezgodni! Pasują wszędzie, ale jednak nigdzie!

Ja wam nie powiem nic nowego czy merytorycznego o tej serii, ponieważ ona swego czasu była bardzo popularna i mam wrażenie, że wszyscy mniej więcej wiedzą co w tej książce chodzi.

Najbardziej w tej książce urzekł mnie klimat i to, że pomimo tak dużej dystopii ja potrafiłam odnaleźć się w tej historii. Oczywiście kibicuję też bohaterom pomimo tego, że Beatrice jako bohaterka mnie niemiłosiernie irytuje, jednak mocno czuć jej wychowanie i to jak bardzo wybory miały wpływ na jej życie. No i wiadomo moja ukochana persona, czyli Cztery, to postać bardzo charakterna i z tajemnicami. Swoją drogą ta część, która jest poświęcona tylko jego historii, ten dodatek w zasadzie do serii, jest moim ulubionym.

Wiadomo, jako że jest to historia napisana paręnaście lat temu, teraz nie wybrzmiewa aż tak dobrze. Głównie przez to, że teraz te wątki, które wtedy były świeżością, są powielane i w większości teraz one występują wszędzie. Będziemy mieć z tyłu głowy świadomość, że to jest historia napisana ponad 10 lat temu to na pewno wam się spodoba


moondrive - reklama