Magazyn recenzja

Antyutopia to niezwykle ciekawy i intrygujący gatunek literacki. Lubię odkrywać jego tajemnice, które często okazują się przerażające, ale równocześnie skłaniają do refleksji. Stworzenie przez autora nowej wizji świata to ogromny wyczyn, świadczący o nieograniczonej potędze wyobraźni.
Rob Hart w powieści „Magazyn” przedstawił kontrowersyjną wizję przyszłości, budzącą w czytelniku niepokój, ponieważ ma szansę na spełnienie. Czytając tę książkę miałam wrażenie jakbym oglądała kolejny odcinek „Czarnego lustra”, jednak zdecydowanie bardziej dopracowany dzięki szczegółowej genezie zdarzeń.

Chmura to ogromna firma technologiczna panująca praktycznie nad całym rynkiem amerykańskim. Jest wyjątkowym miejscem, w którym każdy pragnie żyć i pracować. Przekraczając jej progi otrzymujesz przydział mieszkaniowy oraz pracę. Zapewnia przyzwoite życie i dach nad głową. W zamian wymaga „jedynie” ciężkiej pracy, lojalności oraz egzystencji według jej zasad.

Zinnia pozytywnie przechodzi rekrutację i rozpoczyna pracę w magazynie. Stara się nie wyróżniać z tłumu, gdyż w rzeczywistości jest szpiegiem, którym głównym celem jest poznanie kompromitujących tajemnic Chmury.
Aby jej misja przebiegła pomyślnie, potrzebuje niewielkiej pomocy. Paxton, nieco naiwny, lecz dobroduszny mężczyzna łatwo poddaje się jej manipulacją. Przy jego pomocy upragniony cel wydaje się bardziej realny.
Jednak co się wydarzy, gdy do głosu dojdą uczucia?

Świat Chmury jest chłodny i uporządkowany. Człowiek, który wybierze życie w Centrali firmy musi pogodzić się z tym, że rezygnuje z wolności. Nie może nawet zdecydować o ścieżce kariery, gdyż praca przydzielana jest na podstawie wypełnionego testu.
Niewiele jest w tym świecie intymności oraz odrębności jednostki. Zdecydowanie nie chciałabym mieszkać w Chmurze! Na szczęście w każdej antyutopii pojawia się motyw buntu. Rozpoczyna się od niewinnego zalążka, natomiast dalszy rozwój zdarzeń okazuje się dynamiczny. Nie mogę i nie chcę zdradzić Wam więcej szczegółów!

Powieść czytało się przyjemnie, zaintrygowała mnie od samego początku. Jedyną wadą było dla mnie wiele szczegółowych opisów firmy korporacyjnej oraz jej założyciela, które czasami bywały dla mnie nużące. Ale dzięki nim mogłam bliżej poznać i zgłębić tajemnice Chmury.
Ostatecznie jednak świetnie skonstruowana fabuła wciągnęła mnie kompletnie. Zanurzanie się w tym odmiennym świecie, okazało się fascynującą przygodą.

„Magazyn” to idealna lektura dla miłośników antyutopii oraz nietypowych thrillerów. Skłania do refleksji na temat wolności i indywidualności. To przerażająca wizja przyszłości, która może okazać się prawdziwa, dlatego też warto wkroczyć do korporacyjnej krainy Roba Harta.