H.P. Lovecraft. Przeciw światu przeciw życiu recenzja

Michela Houellebecqa, którego uwielbiam za każdą przeczytaną dotychczas powieść, przyszło mi dzisiaj pokochać za kolejny sposób wyrazu - za esej. I to esej niebanalny, noszący tytuł " H. P. Lovecraft. Przeciw światu, przeciw życiu."⁣
⁣
Tekst został popełniony w roku 1991, a dzięki drugiemu polskiemu wydaniu od @WydawnictwoLiterackie z 2007, właśnie trafił w moje ręce. I z pełnym przekonaniem twierdzę, że otrzymałam produkt doskonały.⁣ ⁣
Nie zawodzi autor, którego barwny acz szczery i pozbawiony banalnych ozdób język, pozwala wejrzeć w życie sławnego twórcy grozy z błyskiem w oku, niezwykłym zainteresowaniem i wrażeniem doskonałej pracy badawczej. Nie zawodzi temat, który okazuje się być hołdem złożonym indywidualizmowi i nieprzeciętnej wyobraźni pisarza lat wiktoriańskich. Nie zawodzi forma, bowiem esej jest tak pełny, ale i tak dopracowany estetycznie, że czytanie go to nie literaturoznawcza mordęga, ale autentyczna przyjemność.⁣

Jak to możliwe, że butny i egocentryczny Houellebecq jawnie wyraża podziw dla innego twórcy? Otóż możliwe, bo bohater wydaje się być odbiciem poglądów autora, bo jego twórczość zdaje się spajać z inną gatunkowo, ale równie mocno lekceważącą realny świat i jego zasady twórczością Francuza. ⁣
Obaj zdają się cenić tylko to co IM odpowiada, wybierać z otoczenia, życia i snów te obrazy, które DLA NICH są odpowiednim tworzywem. I tam gdzie Lovecraft wznosi katedry, tam Houellebecq podnosi głos na zakazy i nakazy.⁣

Dużo w tej pracy odniesień do korespondencji, wypowiedzi całkowicie niezgodnych z duchem czasu i modami. To co czyni go wybitnym to jedno wielkie, trwające 140 stron utożsamienie się z Lovecraftem. To te same niezgody, ta sama kpina i lekceważenie. "Absolutna nienawiść do świata w ogóle i szczególne obrzydzenie do świata współczesnego".⁣
⁣
Co za esej! Co za fenomenalna tyrada pochwał nietypowego twórcy, wsparta cytatami z jego opowiadań. Sam Lovecraft jedyne, co uważał za warte wywołania, to strach i fascynacja. Bez rozwlekłych wstępów i zakończeń, po których można postawić kropkę i odejść. Bez seksu, pieniędzy i dbałości o uznanie współczesnych. Kogoś to przypomina, nieprawdaż? ⁣
Znakomitość!