Księga Ducha Gór recenzja

Nieodgadnione tajemnice Ducha Gór

Autor: @Pani_Wu ·2 minuty
2013-11-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pięknie wydany przez wydawnictwo Ad Rem w 2008 roku tomik, jest częścią cyklu przetłumaczonych na język polski tekstów źródłowych, opowieści i legend o Duchu Gór.

Księga zawiera dziewięć opowieści o nieobliczalnym i złośliwym z jednej strony, a dobrym i łagodnym z drugiej, Władcy Karkonoszy. Kapryśny jak pogoda w górach czyni psoty rodem z podań ludowych, co autor jeszcze podkreśla, ubarwiając język karkonoską gwarą. Jednakowoż nie ma w Duchu Gór nic ludzkiego, jest nieuchwytny jak wiatr i nieprzewidywalny jak siły przyrody.

W pierwszej z opowieści, zatytułowanej „Właściwie rzecz cała jest nieodgadnioną tajemnicą”, autor tak go charakteryzuje: „Zuchwalszy od wszystkich figlarzy i koniokradów świata. Nikczemny wydrwigrosz i nieokrzesany parobek. Ale też najzręczniejszy z muzykantów, który zwykł grać na skalnych rumowiskach i wśród sękatych gałęzi kosodrzewiny.
A zwie się po prostu Duch Gór. Bez jakichkolwiek dodatkowych określeń.(…) Duch Gór jest jedyny w swoim rodzaju i wciąż ten sam przez wieki. Nie potrzebuje odróżniać się od innych, bo przecież i tak w całym świecie nie ma jemu podobnych …”[1]

Poszczególne historie opowiadają o figlach i psotach, ale także pomocy, jakiej Duch Gór udzielał strapionym ludziom.
Tak oto charakteryzują legendy tłumacze, Emil Mendyk i Przemysław Wiater: „Hauptmannowskie opowieści nie są (…) jedynie zbiorem baśni do szybkiego przeczytania, ale utrzymanym w porządku zmieniających się pór roku przejściem od (ponownych) narodzin do (pozornej) śmierci.”[2]

Autor, Carl Hauptmann, to pisarz na wskroś karkonoski. Niestety i w Niemczech, i w Polsce, jego twórczość jest mało znana. Gdy słyszymy nazwisko Hauptmann, zaraz myślimy o jego młodszym bracie Gerharcie, laureacie literackiej Nagrody Nobla z 1912 roku.
Carl Hauptmann urodził się w Szczawnie Zdroju, a zmarł w Szklarskiej Porębie. Żył i tworzył na przełomie XIX i XX wieku. Warto nadmienić, że jako pacyfista protestował przeciwko I Wojnie Światowej, opowiedział się w 1918 roku za odzyskaniem przez Polskę niepodległości, a dokonana przez niego korekta powieści „Chłopi” Władysława Reymonta, poprzez upowszechnienie jej w krajach posługujących się językiem niemieckim, przyczyniła się do uhonorowania polskiego pisarza literacką Nagrodą Nobla w 1924 roku.

Duch Gór istnieje od chwili powstania Karkonoszy i włada nimi niezależnie od tego, jakim językiem mówią zamieszkujący go ludzie. Tym samym legendy i opowieści o nim, są nasze. Nasze, czyli karkonoskie - niemieckie, czeskie i polskie. A skoro nasze, to warto je poznać, do czego gorąco zachęcam.

------------------------------
[1] Hauptamnn Carl, „Księga Ducha Gór”, tłum. Mendyk Emil, Wiater Przemysław, wyd. Ad Rem, Jelenia Góra 2008, s. 7

[2] tamże s.5

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-11-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księga Ducha Gór
Księga Ducha Gór
Carl Hauptmann
8.5/10

Carl Hauptmann był doktorem nauk filozoficznych, literatem, współtwórcą i jednym z głównych animatorów kolonii artystów w Szklarskiej Porębie. Język literacki Carla Hauptmanna jest językiem szczególny...

Komentarze
Księga Ducha Gór
Księga Ducha Gór
Carl Hauptmann
8.5/10
Carl Hauptmann był doktorem nauk filozoficznych, literatem, współtwórcą i jednym z głównych animatorów kolonii artystów w Szklarskiej Porębie. Język literacki Carla Hauptmanna jest językiem szczególny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Pani_Wu

Na całym świecie tylko Ona. Zakazana miłość księżniczki Elizy Radziwiłł i Wilhelma Pruskiego
Szekspirowska tragedia u stóp Karkonoszy

Romans pomiędzy księciem Wilhelmem i księżniczką Elizą Radziwiłłówną jest w Karkonoszach dobrze znany. Swego czasu plotkowała o nim cała arystokracja w Europie, obecnie z...

Recenzja książki Na całym świecie tylko Ona. Zakazana miłość księżniczki Elizy Radziwiłł i Wilhelma Pruskiego
Droga do Domu. Księga II
Opowieść pełna magii

Księga druga „Drogi do Domu” ponownie przenosi nas w Góry Izerskie XVII wieku. Spotykamy znanych z części pierwszej bohaterów: Walona, Gucka i wilki, a także wiele, wi...

Recenzja książki Droga do Domu. Księga II

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Smugi
Smugi
@monika.sado...:

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół ...

Recenzja książki Smugi
Niespokojne niebo
Niespokojne niebo jako symbolika.
@Mania.ksiaz...:

W literaturze wielopokoleniowe sagi zajmują miejsce szczególne. Są niczym drzewa genealogiczne splecione z emocji, dośw...

Recenzja książki Niespokojne niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl