Nielegalne związki recenzja

Urzekła mnie ta książka, nie potrafiłam oderwać się od życia bohaterów, koniecznie chciałam w nim współuczestniczyć ....
Historia uwikłanego w romans mężczyzny, którego dręczą wyrzuty sumienia, poczucie winy a jednocześnie targają nim zupełnie odmienne emocje, typu pożądanie, fascynacja, ciekawość a czasami nawet zazdrość. To z jego punktu widzenia autorka opowiada i to jest warte "posmakowania", jak to Facet widzi, jak on czuje, co myśli .... bo co czuje i myśli kobieta to wiemy. Poza tym w doskonały sposób autorka porusza śliski temat erotycznych doznań, głębokich odczuć i mocnego pożądania, takiego do szaleństwa.
Tłem całej opowieści jest emigracja, bliski temat Polaków, ale jest to emigracja z tzw wyższych sfer, urzędnicy brukselscy wprowadzają nas w świat życia na obczyźnie.
Jonathan, główny bohater staje się nam bliski, budzi współczucie (choć z założenia nie powinien), żal, złość a nawet sympatię, taka mieszanka wybuchowa ....