Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat recenzja

Jestem sceptycznie nastawiona do rozmaitych teorii spiskowych, za to od zawsze fascynują mnie mechanizmy, które sprawiają, że człowiek niezależny ulega wpływom określonej grupy o radykalnych, często kontrowersyjnych poglądach. O fenomenie takiej stale ewoluującej internetowej teorii spiskowej, wokół której zrzeszają się ludzie z różnych części świata opowiada czytelnikom Mike Rothschild w swojej książce pt. „Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat”, z oferty Wydawnictwa FILIA.

Autor w swoim reporterskim śledztwie, którego efektem jest ta książka, próbuje ustalić, czym tak naprawdę jest QAnon, kim jest słynny Q, uznawany za guru wśród zwolenników walki dobra ze złem i jaki wpływ na życie społeczne czy polityczne (zwłaszcza Stanów Zjednoczonych Ameryki) mają postulowane przez nich hasła. Okazuje się jednak, że cel, jaki postawił sobie Rothschild nie może zostać w pełni osiągnięty, bo im więcej wiemy o QAnon, tym trudniej zdefiniować Nam to, co wymyka się wszelkim próbom klasyfikacji.

Opowieść Rothschilda fascynuje i przeraża zarazem. Dzięki tej narracji, mamy okazję obserwować niespodziewane narodziny internetowej grupy zrzeszającej w swoich szeregach ludzi w nietypowy sposób kontestujących rzeczywistość. Co więcej, dowiemy się, jakie relacje łączą QAnon z amerykańską partią Republikanów i kim dla anonów jest sam Donald Trump. Poznamy też całe mnóstwo teorii wyprodukowanych na potrzeby tego ruchu, w które wierzą jego zwolennicy, aktywni na imageboardach, choć pilnie strzegący swojej anonimowości. I wreszcie przekonamy się, jak destrukcyjna w swej istocie może być przynależność do grona wyznawców Q, dla nich samych, ich bliskich i przyjaciół. Ta złożona z wielu elementów historia mogłaby uchodzić za znakomitą powieść sensacyjną, gdyby nie fakt, że wydarzyła się (i nadal wydarza) naprawdę.

Rzeczowa, napisana wskutek wieloletniej kwerendy książka Mike’a Rothschilda to porywający reportaż, który polecam każdemu zainteresowanemu fenomenem QAnonu. To także pozycja obowiązkowa, by zrozumieć, jak wiele niebezpieczeństw czyha na Nas w Internecie. Przeczytajcie tę historię, choćby ku przestrodze!