Po raz kolejny wzięłam do rąk powieść autorki, która dopiero stawia swe pierwsze kroki w świecie wydawniczym. Wiecie co, ta książka zrobiła na mnie wręcz piorunujące wrażenie. Po pierwsze zaskoczyła mnie swą mocną, zabarwioną erotyzmem treścią. Po drugie wywołała silne emocje i to takie, że chodziłam zadumana cały dzień. A po trzecie nie spodziewałam się, iż poruszone trudne tematy w tym gatunku doprowadzą mnie do łez jak i śmiechu.
Czytając to pomyślicie pewnie: Ta dziewczyna chyba zwariowała! Z czego można śmiać się ślęcząc nad traumatyczną i przepełnioną bólem fabułą? Uwierzcie mi jednak, że są zabawne sceny, które powodują, że przewracając kolejne strony czujemy się jakbyśmy zjeżdżali kolejką górską.
Andżelika to tylko z pozoru pewna siebie, twarda kobieta, która wie czego chce. Jednak tak naprawdę w jej wnętrzu nadal mieszkają demony, które nie dają o sobie zapomnieć. Żyje w otwartym związku ze swym przyjacielem z lat szkolnych Czarkiem, który złamał obietnicę i zaczął coś do niej czuć. Dziewczyna jest wściekła, bo miało ich łączyć tylko łóżko. Dostając zaproszenie na zjazd klasowy i zgadzając się na niego, nie zdaje sobie nawet sprawy w co się wpląta oraz jakie poniesie konsekwencje. Jej żądza zemsty na tych, którzy krzywdzili ją w młodości jest ogromna, dlatego w głowie układa plan.
Czy warto odpłacać złe czyny złem? Kto pała równie wielką nienawiścią tylko skierowaną ku niej? O co chodzi z tytułowym zakładem i czy zniszczy on to co miała Andżelika najcenniejszego?
Powiem tak. Początkowo opornie szło mi czytanie, jednak po kilku stronach przyswoiłam sobie styl autorki, który okazał się nawet prosty i od tego momentu już poleciałam.
Pani Szrejder nie patyczkuje się z nami tylko bez owijania w bawełnę rzuca nas na głęboką wodę i poznajemy szarą rzeczywistość oraz okrutny świat, gdzie władzę mają silniejsi.
Poruszyły mnie opisy handlu żywym towarem, traktowanie kobiet niczym zabawkę czy rzecz do sprawiania przyjemności samcom, którzy dla swych chorych żądz potrafili używać siły i bić ofiarę do nieprzytomności. To samo było, gdy czytałam o tym jak dzieci, które z natury są przecież dobre potrafiły być bezlitosne.
Niektóre sceny są tak okrutne i mocne, że treść nadaje się tylko dla czytelnika o mocnych nerwach, a oznaczenie 18+ nie ostrzega tylko, że tekst obfituje w seks bez cenzury. Z niedowierzania często kręciłam głową, zastanawiając się jak nastolatkowie mogą być zdolni do takiej podłości i sprawić, że czyjeś życie było istnym piekłem.
Muszę przyznać, że ta pozycja na długo pozostanie w moim umyśle, wciąż próbuję ją przetrawić, ale zakończenie to przysłowiowa wisienka na torcie. Jestem pewna, że nie domyślicie się co przyniesie finał. Ja bardzo wysoko oceniam ten debiut i czekam na kolejną część, którą wypatruję z niecierpliwością.
Jesteście odważni i odporni na krzywdę ludzką, a mafia i przekręty nie są wam obce? Jeżeli tak, to śmiało sięgajcie po nieszablonowe dzieło autorki i takim osobom je polecam!