Nie wiesz wszystkiego recenzja

Nie wiesz wszystkiego

Autor: @magdag1008 ·2 minuty
2021-09-09
Skomentuj
1 Polubienie


Książka rozpoczyna się sceną samobójstwa pary nastolatków, Otylii i Alana.

W dalszej części cofamy się w czasie i wchodzimy w świat licealistów. Poznajemy losy samobójców, ich przyjaciół i wrogów, koleżanek i kolegów, ich rodzin i nauczycieli. Już na samym początku pojawia się pytanie: dlaczego Otylia i Alan targnęli się na swoje życie? Co spowodowało, że dwójka młodych ludzi postanowiła skończyć swoje krótkie życie? Aż w końcu czy aby na pewno było to samobójstwo?

Narracja jak zawsze u Mossa jest wieloosobowa, dzięki temu poznajemy dość dokładnie wszystkich bohaterów tej historii. Akcja książki obraca się wokół śmierci nastolatków. Każda osoba w jakiś sposób związana z tym zdarzeniem lub z samymi samobójcami odkrywa przed nami swoje tajemnice i własne demony. Ich potworami są bulimia, próba samobójcza, problem z orientacją seksualną itp.

Autor uświadamia nam, że świat nastolatków dla nas dorosłych jest niezrozumiały i pewnie zawsze taki będzie. Dzieciaki zmagają się z różnymi problemami często nie mając żadnego wsparcia wśród dorosłych, czy to rodziców czy nauczycieli. Często ich problemy rosną w domu. Tu przykładem jest Sara, która tak rozpaczliwie pragnie uwagi sławnej matki, że praktycznie niszczy swój organizm najpierw przez anoreksję, potem przez bulimię. Stała się potworem w szkole, jest delikatnie mówiąc nie miła dla koleżanek i kolegów, których uważa za gorszych od siebie. A to wszystko po to, by przypodobać się własnej matce. Matce, która podążając za swoją karierą i spełnianiu swoim marzeń, całkowicie zapomniała, że obok niej żyje młody człowiek, któremu musi pokazać świat i wytłumaczyć jak w nim żyć i funkcjonować.

Innym problemem jaki porusza Moss jest fakt znęcania się psychicznego i fizycznego w szkołach. Tu jawi nam się Marta, która jest zaszczuta już w gimnazjum przez swoje rówieśnice. Rozpoczynając naukę w liceum ma nadzieję, że tu będzie inaczej. Jednak tu też staje się jednym z tzw wyrzutków. A dlaczego? Jest jeden jedyny powód, jest po prostu za gruba dla swoich koleżanek. Czy to jest powód by gnębić drugiego człowieka? Cóż ludzie są różni, jedni są chudzi inni grubsi, ale to nie powód by poniżać i być poniżanym.

A zakończenie? Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji. Prawie do ostatnich stron zastanawialam się jak to naprawdę jest z tym samobójstwem Otylii i Alana. Zakończenie wbiło mnie w fotel. Moss tak zakończył tą historię ,że na bank powstanie jej kontynuacja, na którą czekam i z ogromną przyjemnością przeczytam.

Autor w swoich powieściach porusza ważne problemy, z którym nasze społeczeństwo musi się borykać. Były wymuszenia, morderstwa, wykorzystywanie seksualne, ciemna strona internetu, czyli hejt. A tu przedstawia jeden z trudniejszych tematów – czyli dorastanie nastolatków. Opisuje te problemy momentami bardzo mocnymi słowami, ale czy jest inny sposób by coś zmienić na świecie? Chyba nie. Moss przynajmniej próbuje nam je pokazać, z nadzieją, że może coś się zmieni na świecie na lepsze.

Zatem jeśli lubicie thrillery psychologiczne to polecam tą jak i wszystkie inne książki Marcela Mossa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie wiesz wszystkiego
Nie wiesz wszystkiego
"Marcel Moss"
8.5/10
Cykl: Liceum Freuda, tom 1

TEGO DNIA NIE IDĘ DO SZKOŁY. WRACAM DO DOMU I ZAMYKAM SIĘ W SYPIALNI. ODEBRANO MI WSZYSTKO, CO BYŁO DLA MNIE WAŻNE. NIE MAM JUŻ NIC. Uczniami prestiżowego warszawskiego liceum wstrząsa wiadomość o śm...

Komentarze
Nie wiesz wszystkiego
Nie wiesz wszystkiego
"Marcel Moss"
8.5/10
Cykl: Liceum Freuda, tom 1
TEGO DNIA NIE IDĘ DO SZKOŁY. WRACAM DO DOMU I ZAMYKAM SIĘ W SYPIALNI. ODEBRANO MI WSZYSTKO, CO BYŁO DLA MNIE WAŻNE. NIE MAM JUŻ NIC. Uczniami prestiżowego warszawskiego liceum wstrząsa wiadomość o śm...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podejrzewam, że mogę być jedyną osobą, która jeszcze nie czytała tej serii. Prestiżowe liceum w Warszawie, o którym robi się głośno, gdyż ginie dwoje uczniów. Otylia, uchodziła w szkole za odlud...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Czasem jest tak, że czytasz jakąś powieść i masz wrażenie ciągle i ciągle pojawiających się złogów. Jakby coś z konsekwencją przeniezwykłą przeszkadzało autorowi w przeprowadzeniu czytelnika od punkt...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @magdag1008

Eutymia
Eutymia

Często macie tak, że czytacie serię nie od początku? Kiedy dostałam do recenzji ,,Eutymię" nie miałam pojęcia, że to drugi tom. W zasadzie nie przeszkadzał mi ten fakt, ...

Recenzja książki Eutymia
Mroczne serce. Darkness
Mroczne serce. Darkness

Lubicie książki o motocyklistach? Powiem Wam, że nie przeczytałam ich dużo, ale lubię ich klimat, taki szorstki, niebezpieczny, a tym samym pełen emocji. Właśnie takie j...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl