Buba recenzja

Buba ma niemal wszystko. Dwoje rodziców, kochanego dziadka, fajne mieszkanie, ulubione martensy,przyjaciół. Niemal wszystko, jednak czegoś jej brakuje - uwagi rodziców. Oboje zabiegani, robiący kariery, zapatrzeni w samych siebie, nie mający pojęcia co się dzieje w życiu Buby. Mało tego, nawet nie pamiętają jak Buba na imię! Do tego często się kłócą, mając za nic obecność córki. A Buba cierpi, Buba chce mieć szczęśliwą rodzinę, chce, żeby rodzice się kochali, i żeby kochali ją. Na szczęście jest dziadek. Och, co ja bym dała za takiego dziadka! W karty z Tobą pogra, pogada, pocieszy, pożartuje i obdarzy czułością i miłością. Dziadek ideał.
Barbara Kosmowska ma cudownie lekkie pióro i dar snucia opowieści. Ta książka rozweseli ale też da okazję do przemyśleń. To książka dla młodzieży ale i dla dorosłych. A może szczególnie dla dorosłych, którzy zapomnieli, że kiedyś byli dziećmi, zapomnieli jak boli obojętność, zapomnieli jak silna jest potrzeba dziecka do bycia widzianym i słyszanym.
Ktoś mi kiedyś powiedział, że do książek dla dzieci trzeba dojrzeć. Zgadzam się z tym w stu procentach. Te książki dają mi więcej niż niejedna książka dla dorosłych. Będę czytać i będę się z nich uczyć. Czego i Wam życzę 😊