Niebanalna książka bogata w wiedzę, która niespodziewanie okazała się być pełna humoru, czym nieustannie dzieliłam się na relacji.
Gdy mam ochotę pożartować ze studentami, pytam ich, jaka jest różnica między herpeswirusami, a prawdziwą miłością. Odpowiedź: herpeswirusy pozostają z nami na zawsze.
David umiejętnie zaciekawia czytelnika historiami rozwoju nauki, podkreśla zasługi znanych naukowców, a jednocześnie odkrywa jak to wyglądało za kulisami. Czasem pojawiały się komentarze autora do treści, dzięki czemu czułam się jakby zdawał relację bezpośrednio mi, co potęgowało moją uwagę.
Niemal wszystkie rozdziały mnie zaciekawiły, poniżej pokrótce opowiem co znajdziecie w tych, które trafiły do mnie najbardziej.
Rozdział o Polio był bardzo ciekawy, autor rozpoczął go od Franklina Roosevelta (zaznaczając, że tak naprawdę ciężko stwierdzić czy na pewno dopadła go choroba Heinego-Medina, bo możliwy był też zespół Gullaija-Barrego, ale podkreśla jak jego przypadek zaowocował pracą nad wyeliminowaniem polio). Później było trochę o początkach fizjoterapii, potem trochę więcej informacji o samym wirusie, a na koniec o szczepionkach i odwiecznej walce dwóch naukowców – Salka i Sabina, dwie różne metody szczepień, nie potrafili dojść do kompromisu. Naprawdę jest to bardzo interesująco napisane! We wcześniejszym rozdziale o ospie czasem się rozkojarzyłam, ale tutaj czytałam z zapartym tchem!
Kolejny rozdział dotyczył gruźlicy, która również została bardzo fajnie i przystępnie przedstawiona. Krótko i rzeczowo. Nieco bardziej informacyjnie niż w formie opowieści, ale historie też się pojawiły! Autor wyjaśniał jakie dawniej były sposoby jej leczenia, jakie były początki choroby i tak dalej. Jako że powodują ją bakterie, to automatycznie znalazła się w bliższym kręgu mych zainteresowań i czytałam o niej chyba z największym zaciekawieniem. David zwraca w tym rozdziale uwagę na lekooporność bakterii i problemy z nią związane.
Przy okazji udało mi się dowiedzieć też czegoś nowego, w moim przypadku była to błotnica, bo wiedziałam o niej tyle co nic!
Autor w dalszej części pokrótce opowiedział o ospie wietrznej, półpaścu, odrze, śwince, różyczce, zapaleniu opon mózgowych, zapaleniu płuc, zapaleniu wątroby, tężcu i krztuścu – co je wywołuje, jakie dają objawy, jak wygląda sprawa szczepień, trochę statystyki. Charakterystyki były na tyle krótkie, że nie wciągnęły tak jak poprzednie przypadki, ale wkradło się też trochę anegdot i humoru, więc wciąż na plus. Wyłapałam też kilka nowych dla mnie informacji.
Kolejnym ciekawym rozdziałem był ten o tym jak niektóre szczepionki zmniejszają szansę na wystąpienie danych nowotworów. Najmniej podobał mi się rozdział, który dotyczył szczepień w ciąży, ze względu na to, że był cięższy w odbiorze - bardziej naukowo, mniej luźno.
Żaden racjonalny argument nie przyniesie racjonalnych skutków u człowieka, który nie chce przyjąć racjonalnej postawy. Karl Popper.
W dalszych rozdziałach autor skupił się na kwestii rozprowadzania szczepionek, problemów z nimi związanych, przeciwników i tak dalej. Mniej biologicznie, więc równocześnie i ja byłam ciut mniej zainteresowana, ale naprawdę świetnie się to czytało. Na koniec poświęcił kilka stron na spojrzenie co niesie ze sobą przyszłość, a także na krótkie podsumowania całości. Na ostatnich stronach dostajemy rekomendację kolejnych lektur powiązanych z tematem, zarówno od autora, jak i od polskiego wydawcy – uwielbiam takie zaangażowanie!
To była znakomita książka. Nie był to suchy tekst rodem z podręcznika, autor opowiada coś czytelnikom z pełną fascynacją. Ma bardzo racjonalne podejście do tematu i mimo, że kiedy coś przedstawia to bardzo mocno zaznacza swoje zdanie, to gdy przychodzi do podsumowań rozdziałów patrzy na wszystko obiektywnie, a przynajmniej widać starania. Super wszystko wyjaśnia i bierze na klatę możliwe wątpliwości, rozprawiając się z nimi na spokojnie i szczegółowo.
To taka lektura, w której każdy rozdział można czytać oddzielnie, ale jednocześnie jest bardzo spójna! Coś cudownego!
Jeszcze dodam, że poruszanie po niej jest niesamowicie wygodne i proste – posiada indeks, spis treści, słowniczek, bibliografię! No i te polecajki…
Bez owijania w bawełnę – to najlepsza książka popularnonaukowa jaką czytałam, a seria #nauka wskakuje do grona moich ulubieńców!
Ode mnie mocne 8/10!
Współpraca barterowa z wydawnictwem Bo.Wiem