Najgłupsi przestępcy świata recenzja

Zasadniczo nie powinniśmy się śmiać z przestępstw. Nic przecież zabawnego w tym, że ktoś kogoś napadł, okradł, albo, co gorsza, zamordował. Alain Bauer przedstawia jednak te historie w taki sposób, że ciężko jest się nie uśmiechnąć. Zebrał on dla nas setki anegdot o tych przestępcach, którzy nie grzeszyli bystrością. Niektóre z przywołanych opowieści zdają się być tak absurdalne, że wręcz niemożliwe, ale są one prawdziwe.

Autor od lat zajmuje się kryminalistami. Napisał wiele książek na ich temat, utrzymanych w znacznie poważniejszym tonie. W "Najgłupsi przestępcy świata" jedynie krótka przedmowa skłania nas do głębszej refleksji nad motywami jakie przyświecają przestępcom. Jest tu odwołanie do poczucia winy i obserwacji Freuda. Nie jest to jednak pozycja naukowa, co bardzo szybko jest nam wyjaśnione. To typowy zbiór anegdot, pogrupowanych tematycznie.

Do mnie osobiście trafia tak krótka forma. Każda anegdota rozpoczyna się od wskazania miejsca i roku zdarzenia. Potem autor streszcza nam dosłownie w kilku zdaniach jaką głupotą popisał się dany przestępca. Jeśli przyznawano by nagrody Darwina złoczyńcom, Alain Bauer przedstawia nam kilku murowanych faworytów. Ciężko jest momentami uwierzyć w to co czytamy.

Sama narracja autora jest bardzo przystępna. To jakby notki prasowe, dotyczące nieudanych skoków na banki i innych przestępstw. Nie wnika w szczegóły. Większość anegdot spuentowana jest zabawnym stwierdzeniem. Tu muszę przyznać, że nie wszystkie żarty Alaina Bauera mnie rozbawiły, część uważam za wyjątkowo "suche". Może być to kwestia tłumaczenia, bo jestem przekonany, że czasem coś gubi się w przekładzie. Niemniej ciężko jest oderwać się od tej książki, ponieważ każda anegdota rozbudza naszą ciekawość.

Zebrane historie dotyczą przede wszystkim wydarzeń za oceanem i w zachodniej Europie. Jednak natrafiłem też na polski akcent:

Niech cytat ten da Wam rozeznanie czego się spodziewać po tej książce. W ten sposób zbudowana jest większość anegdot. Lokalizacja, data, krótki opis wydarzenia i bardziej lub mniej zabawna puenta.

"Najgłupszych przestępców świata" polecam tym, którzy szukają lżejszej lektury, choć dotyczy ona spraw poważnych. Nie powinniśmy się śmiać z przestępstw, ale trudno nie uśmiechnąć się wobec jaskrawych przejawów głupoty. To świetna książka dla miłośników anegdot. Sam się do takich zaliczam, wyszukując w ten sposób ilustracji do zobrazowania czasem jakiejś poważniejszej myśli. Zdecydowanie wielką wartością tego zbioru jest to, że większość historii jest zweryfikowana i potwierdzona.

PS. Krystian B. to Krystian Bala. Książka została wycofana z oficjalnej dystrybucji i jej sukces związany jest raczej ze skandalem niż faktyczną wartością literacką.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.