Papierowy mag recenzja

Najlepszy debiut jaki czytałam w tym roku! (A czytam prawie same debiuty w 2020 roku. 😍

Czytaliście już "Papierowego maga"? Jeśli nie, to na maxa polecam. To jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku, a nie sięgam zbyt często po fantastykę 🙈

Główna bohaterka zostaje przymuszona do nauki magii papieru. Co w tym takiego ciekawego? Z pozoru nic, zwykłe składanie origami. A jednak! Za pomocą magii sztuka składania papieru zyskuje nowy, wciągający wymiar. ✨ Ceony Twill jest 19-letnią absolwentką szkoły dla magów i trafia na praktyki do Składacza. Nigdy nie chciała zajmować się magią papieru i z początku jest załamana przymusem związania się z papierem. Pierwsze dni nie są zbyt ciekawe dla bohaterki, jednak nauczyciel jest bardzo tajemniczy i wprowadzając młodą kobietę w świat przepełniony magią papieru z jednej strony zadaje jej mnóstwo nudnych zadań, a z drugiej pokazuje efekty swojego własnego treningu. Okazuje się, że origami można za pomocą mocy magicznej ożywiać, co sprawia, że możliwości Składacza są niemalże nieograniczone. Dodatkowo, jak to w powieściach bywa, blisko końca następuje zdarzenie zaskakujące i czytelnika i Ceony, co daje nowe możliwości oraz ogromny stos nowych pytań. I jak tu nie wyczekiwać następnego tomu?

Poza tym, wszystkie postaci (zarówno pierwszoplanowe, jak i drugoplanowe oraz złe charaktery) i cały świat przedstawiony są świetnie skonstruowane, dzięki czemu czytelnik nie może się oderwać od lektury. 💖

Jeśli miałabym się na siłę czepiać, to wątek miłosny był dla mnie całkowicie zbędny. Mowa o wątku z główną bohaterką oczywiście. Rozumiem, że był to wątek potrzebny, żeby skleić fabułę w całość, ale i tak uważam, że na spokojnie można było naciągane uczucia romantyczne pominąć i dać się czytelnikowi cieszyć fantastyczną magią papieru. Co i tak nie zmienia faktu, że jestem zachwycona "Papierowym Magiem" i z niecierpliwością czekam na drugi tom oraz kolejną przykuwającą wzrok okładkę 😍😍

Ps. Drugi tom jest już ogłoszony i autorka zdradziła już nawet okładkę, więc zaciskam kciuki w oczekiwaniu na możliwość kupna kontynuacji "Papierowego maga" ♥