Wadliwy klient recenzja

Najgorsze zlecenie.

Autor: @maciejek7 ·1 minuta
2023-02-23
Skomentuj
21 Polubień

Lubię od czasu do czasu przeczytać coś, co może poprawić mi humor, a jednym z gatunków literackich, które potrafią to zrobić, jest komedia kryminalna.
Przeczytałam chyba wszystko autorstwa Joanny Chmielewskiej i to właśnie ona zaraziła mnie skłonnością do tego typu książek.
Olga Rudnicka jest mi równie dobrze znana, mam nawet kilka ulubionych jej tytułów w swojej biblioteczce.
"Wadliwy klient" to już szósta część z cyklu "Matylda Dominiczak", w której autorka pokazała nam, jak skromna, niby taka szara bibliotekarka, potrafiła przeobrazić się w detektywa pełną gębą i nie jeden raz zrobiła na szaro nie tylko przestępców, ale również policjantów i jednego zapatrzonego w siebie prokuratora...
Tym razem Matylda całkowitym przypadkiem podłapała nietypowe zlecenie.

"Mój klient zatrudnił mnie do zdobycia informacji, których potrzebuje jego klient, bo mojemu klientowi nie byłyby do niczego potrzebne, gdyby nie jego klient."
Początkowo sprawa wydaje się Matyldzie dosyć banalna, bo co może być trudnego w udawaniu czyjejś dziewczyny, żeby zmusić stalkera do złożenia jej gróźb, jakie otrzymywały poprzednie jego ukochane. Matylda ma być teraz dziewczyną Dębskiego, rudego bogatego faceta, nawiasem mówiąc, a obserwujący ją ochroniarz ma złapać na gorącym uczynku prześladowcę. Jednak gdy podpisała już umowę z mecenasem Piaseckim, dopiero wtedy poznała osobę, dla której tak naprawdę będzie pracowała. I nie bardzo jej się to podoba, gdyż miała już do czynienia z tym osobnikiem. A co ciekawe, to kilka razy będzie podróżowała do klienta mecenasa... w trumnie!
Wygląda więc na to, że Matylda wpadła po uszy w niezbyt komfortową sytuację, lecz jak zwykle spróbuje swoją przebiegłą i niesamowicie zakręconą logiką jeszcze bardziej zamotać całą sprawę. O pomoc poprosi nawet komisarza Mareckiego.
W prywatnym życiu Matyldy również będą zawirowania, będzie się dużo działo.

"Nie każde zlecenie jest miłe i sympatyczne, a klient nie zawsze jest duszą towarzystwa."
Dobra zabawa, świetny humor, tylko zakończenie jest w tak kluczowym momencie, że aż człowiek skręca się z żalu, że nie wie co dalej..., nie zostaje nic innego, niż odliczanie w napięciu dni do ukazania się kolejnego tomu.
Lektura pozwala na odprężenie, gdyż tok rozumowania Matyldy jest wprost niesamowicie relaksujący i korzystnie wpływa na szare komórki.
Polecam wszystkim.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-23
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wadliwy klient
Wadliwy klient
Olga Rudnicka
7.8/10
Cykl: Detektyw Matylda na tropie, tom 6

Nie ma głupich zleceń, są tylko wadliwi klienci. Detektyw Dominiczak jedzie na spotkanie z kolejnym zleceniodawcą. Sytuacja nie należy do przyjemnych, jako że szoferem Matyldy jest grabarz. Zdecydowa...

Komentarze
Wadliwy klient
Wadliwy klient
Olga Rudnicka
7.8/10
Cykl: Detektyw Matylda na tropie, tom 6
Nie ma głupich zleceń, są tylko wadliwi klienci. Detektyw Dominiczak jedzie na spotkanie z kolejnym zleceniodawcą. Sytuacja nie należy do przyjemnych, jako że szoferem Matyldy jest grabarz. Zdecydowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Było to moje pierwsze czytelnicze spotkanie z detektyw Matyldą Dominiczak. Ta bohaterka jest nieziemska. Jej teksty są odlotowe. Czytając to, co mówi i myśli pękałam ze śmiechu. Dosłownie popłakałam ...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @maciejek7

Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna
Moc słabości
Słowa mają moc.

Świat ciągle się zmienia i komplikuje, każde pokolenie uważa, że ma gorzej niż poprzednicy, lecz oni zazwyczaj twierdzą, że młodym jest lepiej. Trudno jest stwierdzić kt...

Recenzja książki Moc słabości

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl