Dobre wychowanie recenzja

Nad czym te zachwyty? - "Dobre wychowanie" Amor Towles

Autor: @sarzynskikacper ·2 minuty
2022-01-08
Skomentuj
1 Polubienie
"Dobre wychowanie" Amor Towles

31 grudnia 1937 roku, nowojorczycy przygotowują się na powitanie nowego roku. Już wkrótce na niebie rozbłysną fajerwerki, a ludzie wzniosą toasty za szczęście i pomyślność w nadchodzącym 1938. Właśnie wtedy Katey splotem przypadków poznaje młodego bankiera - Tinkera Greya. Obydwoje nie wiedzą, jak ich życie odmieni ta znajomość...
"Dobre wychowanie" to debiutancka powieść autora światowego bestselleru "Dżentelmen w Moskwie". Książka ta już kiedyś wydana w polskim tłumaczeniu nie odbiła się zbyt wielkim echem w literackim światku, czego nie można powiedzieć o "Dżentelmenie w Moskwie", który podbił serca tysięcy czytelników, był i jest powieścią niezwykle popularną i lubianą. To właśnie renoma, jaką cieszy się nowsza opowieść, która wyszła spod pióra Towlesa, przyczyniła się do tego, że zdecydowałem się sięgnąć po debiut i nie ukrywam, że "Dobre wychowanie" nie zdobyło mnie wcale.
Amor Towles wprowadza swoich czytelników do świata szalonych, roztańczonych lat 30. XX wieku, a więc do epoki radości, swoistej beztroski i idylli. Z ogromną dbałością o detale ukazany zostaje świat elity Nowego Jorku, która czerpie z życia pełnymi garściami, dla której nie liczą się koszta, a dobra niekończąca się zabawa w akompaniamencie jazzowej muzyki. Nowojorska śmietanka towarzyszka jawi się przed ludźmi pokroju Katey jako coś niezwykłego, olśniewającego, pełnego relaksu i wiecznych imprez, jednym słowem - bóstwo. Jednak Towles obala ten mit, w który również my, współcześni ludzie wierzymy, dajemy mydlić sobie nim oczy. Autor ukazał prawdę, czystą, a jednocześnie obmierzłą, paskudną prawdę, która nie pozostawia złudzeń co do elity. Obłuda, fałsz, kłamstwo, korupcja, nieuczciwość, brak jakichkolwiek, choćby podstawowych zasad moralnych wpajanych ówczesnym ludziom - zero. Do tego dołącza niewyobrażalna hipokryzja. Jest to też bardzo toksyczna, niszcząca człowieka z zewnątrz machina, która rozpędzona niszczy wszystko na swojej drodze, dąży po trupach do celu. Ktoś nieuodporniony, nieposiadający grubej skóry, nie ma szans na przetrwanie. Tutaj liczą się pieniądze i nic więcej. Moim zdaniem - jest to jedyny (!) warty uwagi aspekt w książce.
Powieść ma swój, unikatowy klimat. Towles bezbłędnie wprowadził czytelników do lat 30., dzięki czemu w uszach wybrzmiewają nam przeboje tamtych lat, śmiech i głośne rozmowy, a przed oczami migają obrazy eleganckich mężczyzn, pięknych kobiet i roztańczonych, rozśpiewanych klubów. Mimo wszystko, moim zdaniem Towles pozostawia nas w miejscu, prowadząc dalej historię bardzo chaotycznie, jak dla mnie, ze zbyt wielką egzaltacją i patosem. Zaobserwowałem w jego warsztacie literackim tendencje do popadania w rozbudowane, wielowarstwowe dygresje, które wnoszą bardzo mało do całokształtu, a najczęściej nic.
Sam styl pisania, chociaż staranny i równomierny był bardzo męczący, niesamowicie utrudniał kontynuowanie lektury. Sama w sobie historia, mimo że ciekawa była bardzo nużąca i senna, właśnie przez narrację.
Podsumowując, powieść jest klimatyczna, ma w sobie niezapomnianego ducha lat 30., ale tym samym jest nudna, jak flaki z olejem, ciągnie się w nieskończoność, a przez górnolotny styl nie jesteśmy w stanie czerpać przyjemności z czytania. Według mnie, "Dobre wychowanie" to zmarnowany potencjał, pomysł genialny - wykonanie kiepskie.
⭐4,5/10

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dobre wychowanie
2 wydania
Dobre wychowanie
Amor Towles
6.7/10

Powieść, którą przeczytało ponad milion osób na całym świecie. Debiut autora Dżentelmena w Moskwie. Nowy Jork, ostatnia noc 1937 roku. W drugorzędnym klubie jazzowym Katey Kontent przypadkowo poznaj...

Komentarze
Dobre wychowanie
2 wydania
Dobre wychowanie
Amor Towles
6.7/10
Powieść, którą przeczytało ponad milion osób na całym świecie. Debiut autora Dżentelmena w Moskwie. Nowy Jork, ostatnia noc 1937 roku. W drugorzędnym klubie jazzowym Katey Kontent przypadkowo poznaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka już od dawna otoczona była nimbem tajemnicy i niedostępności. Czytelnicy, którzy zauroczyli się "Dżentelmenem w Moskwie" Amora Towlesa szukali jego debiutanckiej powieści "Dobre wychowani...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl