Dzieci naszych dzieci recenzja

'' Na równoważni świata ''

Autor: @Siostra_Kopciuszka ·3 minuty
2019-12-30
Skomentuj
1 Polubienie
'' Sprawy zaszły za daleko (...) Wasz świat uległ odchyleniu od stanu równowagi ''

Clifford Donald Simak to pisarz urodzony na początku ubiegłego stulecia, w roku 1904. Był bardzo płodnym twórcą, napisał sporo powieści i jeszcze więcej opowiadań, wielokrotnie był nagradzany za swoją twórczość, jednak nigdy nie zdobył wielkiej sławy. Powieść o której chcę wam opowiedzieć nosi tytuł '' Dzieci naszych dzieci '' i to właściwie ten tytuł sprowokował mnie do sięgnięcia po nią . Nie znam autora i nie znam jego twórczości, z tego powodu iż gatunek który uprawiał pan Simak, nie jest gatunkiem literackim który szczególnie lubię . Sporadycznie wręcz sięgam po książki z nurtu fiction i fantasy, a fantastyka naukowa jest mi jeszcze bardziej obca . Może więc właśnie dlatego że tak rzadko z tym gatunkiem obcuję, ta powieść tak bardzo mi się spodobała. A o czym jest ?

Wyobraźcie sobie taką scenę, siedzicie na leżaku w ogródku koło basenu, jest leniwe niedzielne letnie przedpołudnie. Sączycie sobie drinka i cieszycie się odpoczynkiem . Nagle na waszych oczach zaczyna dziać się coś dziwnego, w krajobrazie robi się falująca dziura przez którą zaczynają przechodzić ludzie . Idą rzędami i końca tych ludzkich rzędów nie widać . Patrzycie z niedowierzaniem, przecieracie oczy, spoglądacie na szklaneczkę ze złocistym płynem i znowu na tych wciąż przybywających ludzi. Wprawdzie wypiliście już dwie takie szklaneczki, ale to nie powód by mieć takie zwidy . Jak się okazuje, to nie zwidy, nie rojenia podpitego umysłu, to najprawdziwsza prawda, ludzie ci przybyli z przyszłości i to dość odległej, około 500 lat w przód. Kiedy to do was dociera, zaczynają się prawdziwe '' schody ''.

Mimo iż książka '' trąci myszką '', wszak powstała w 1974, a pierwsze polskie wydanie miała dopiero w roku 1992 i mimo że lekko uwidacznia '' patriotyzm '' autora , w tym że Stany Zjednoczone  i prezydent tego kraju, to ludzie niemal kryształowi, a Rosjanie oczywiście to są  ci źli , to jednak ta oto weteranka, książka '' kończąca '' niebawem 46 lat porusza problemy wciąż aktualne . Powiedziałabym nawet, że teraz dopiero paląco aktualne . Chociaż już wtedy kiedy powstawała, wydaje się że Simak widział przyszłe kłopoty które teraz urosły do niemal monstrualnych rozmiarów . Głównie przeludnienie, wciąż zmniejszające się zasoby naturalne, chciwość i chęć panowania nad innymi, agresywna i stosowana bez umiaru ekspansja w środowisko naturalne . Narzucanie innym swoich poglądów itd.itp. Jedyne co mi się nie podoba w tej pozycji, to zakończenie, lekko parafrazując Tren Jana Kochanowskiego powiem '' jest a jakoby go nie było '' . Nie takiego zakończenia się spodziewałam . Ale reszta jest dla mnie bez zarzutu.

Ktoś może powiedzieć że po tym autorze nastało już wielu innych którzy pisali w ten sam sposób i na takie same tematy . Owszem, to prawda, namnożyło się pisarzy różnych gatunków bez liku, tych od science fiction również. Jednak czy wielu z nich po latach nadal będzie czytanych ? Czy zasłużą na miano klasyków ? Czy w ogóle ktoś będzie o nich pamiętał ? O niepozornym chłopaku o imieniu i nazwisku Clifford Donald Simak, wychowanym na zapyziałej farmie w Wisconsin, wciąż czytelnicy pamiętają. Uważam że książka na pewno jest warta przeczytania . Poleciłabym ją tym którzy czytają ten gatunek literatury sporadycznie, jak ja, ale i tym którzy zaczytują się we współczesnych twórcach literatury science fiction, czasem dobrze jest spojrzeć wstecz i zobaczyć jak pisali prekursorzy gatunku, ci o których dzisiaj mówi się '' klasycy '' , a czasem nawet kultowi. Jeszcze raz polecam .

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci naszych dzieci
Dzieci naszych dzieci
Clifford D. Simak
6.7/10

Pewnej niedzieli rozpoczęła się inwazja. W różnych punktach globu ziemskiego pojawiły się szeregi nikomu nie znanych, przedziwnie odzianych ludzi. Nie przybyli oni jednak we wrogich zamiarach - szuka...

Komentarze
Dzieci naszych dzieci
Dzieci naszych dzieci
Clifford D. Simak
6.7/10
Pewnej niedzieli rozpoczęła się inwazja. W różnych punktach globu ziemskiego pojawiły się szeregi nikomu nie znanych, przedziwnie odzianych ludzi. Nie przybyli oni jednak we wrogich zamiarach - szuka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Siostra_Kopciuszka

Smocze ziarno
Mój jest ten kawałek podłogi...

"Był człowiekiem pospolitego wyglądu, a mowę miał wyświechtaną od bezustannego używania" Pięknie, niespiesznie snuta opowieść o wojnie, okupacji i znowu wojnie (tym raz...

Recenzja książki Smocze ziarno
Profesor
Profesor od strachu

"Jako psycholog własne życie poświęcił rozwiązywaniu zagadek. Dlaczego się boimy? Dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej? Co sprawia, że czujemy to, co czujemy? Ską...

Recenzja książki Profesor

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl