Zwiastun mroku recenzja

Książkę mam z klubu recenzenta serwisu nakanapie.pl

Emily McPhee jest zwyczajną kobietą, prowadzącą zupełnie normalne życie, które aktualnie wypełnione jest przechodzeniem żałoby i dochodzeniem do siebie po śmierci Ojca.

Otoczona bliskimi osobami ma szansę znów otworzyć się na życie, jednak, nie jest jej to dane bo nagle staje się ofiarą obsesyjnego psychopaty Jimmy'ego Lasko. Facet jest opętany myślą o niej i staje się ogromnym zagrożeniem zarówno dla Emily jak i jej bliskich.

Przerażona kobieta boi się przede wszystkim utraty tych, którzy są dla niej ważni, natomiast o nią samą chce się zatroszczyć i zadbać jej przyjaciel Seth. On jednak ma własne lęki.

Emily nie wie, kim może być jej prześladowca, ale zaczyna rozpatrywać zwabienie go wystawiając siebie. Cały czas pomaga jej Seth. Między tą dwójką cały czas mocno iskrzy, ale nie ma tu oczywistych rozwiązań. Para krąży wokół siebie, zbliża się i oddala. W mężczyźnie jest wiele wątpliwości.

Przede wszystkim książka moim zdaniem błędnie jest sklasyfikowana jako romans. Ma prawdziwy klimat thrillera. Niewiele w niej wątku romantycznego czy erotyku, który mogłaby sugerować okładka. Tajemnica jaka czai się w mroku kart tej powieści jest zbudowana bardzo sprawnie i wciąga niczym wir. Język książki jest bardzo przystępny i czyta się ją sprawnie i bez zbędnej dłużyzny, przez co mimo mroku jest dość lekką lekturą.

Zakończenie powieści przerywa akcje w taki sposób i w takim miejscu, że zostawia nas z potężnym głodem ciągu dalszego. Rzadko zdarza się, by ktoś potrafił zakończyć pierwszy tom tak niespodziewanie i w sposób tak ... Brutalny dla serca czytelnika.

Do tej pory nie znałam twórczości autorki, ale fakt że Zwiastun Mroku jest pierwszym tomem nowej serii sprawia, że na pewno zostanę z nią na dłużej.

Prawdę mówiąc dawno nie bawiłam się tak dobrze podczas czytania książki, i dawno nie byłam tak zaskoczona biorąc do ręki- było, nie było - romans i absolutnie jestem oczarowana tym w jakim kierunku potoczyła się akcja tej książki. Dlatego z chęcią sięgnę po inne tytuły, czekając na rok drugi.