Mroczne dziedzictwo recenzja

Mroczne dziedzictwo

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2024-08-27
Skomentuj
5 Polubień
"Mroczne dziedzictwo" jest czwartym tomem serii Mroczne umysły, co jest też oznaczone na grzbiecie, jak w przypadku poprzednich części. Zabieg ten stosuje sporo wydawnictw i to genialny pomysł, ponieważ ile razy zaczyna się od środka lub w księgarni stoi przy półce i sprawdza w internecie czy to aby na pewno pierwsza część? No właśnie, a tutaj mamy jawnie rozpisaną kolejność, więc do pomyłki nie dojdzie. To istotne, ponieważ w przypadku tej serii nieznajomość poprzednich tomów może przysporzyć tylko niepotrzebnie dezorientacji. Są bowiem ze sobą ściśle powiązane i automatycznie w tym miejscu należy uprzedzić o spojlerach, bo mówić się o czwartej części nie da, nie zdradzając tego, co było w poprzednich.

Minęło pięć lat od zniszczenia obozów rehabilitacyjnych. Nazwa nie brzmi groźnie, ale to tylko złudzenie, bo w tych miejscach były torturowane dzieci. Miało być lepiej, miało być stabilniej, ale coś poszło nie tak. Dlatego Zu, główna bohaterka tym razem jest postacią, która jednocześnie stała się narratorem i mimo zdziwienia, że akurat tak Bracken postanowiła poprowadzić "Mroczne dziedzictwo", czyta się wyśmienicie.

Bo Zu jest teraz przedstawicielem Rządu Tymczasowego i w planach ma walkę o prawa Psi. Te wszystkie elementy, jak główna bohaterka, obozy rehabilitacyjne, Psi łączą historię w jedną całość i niestety, czytelnik podchodzący do serii dopiero od tego tomu nie będzie wiedział o co chodzi. Bo chyba każdy może przyznać, że z opisu zbyt wiele nie wynika, prawda?

W książce, jak zwykle u Bracken, bardzo dużo się dzieje. Świat jest niestabilny, a nawet zawarte sojusze mogą doprowadzić do zguby. No bo niby skąd pewność, czy ktoś nie zdradzi w okolicznościach, w których za wszelką cenę próbuje przetrwać? Własna skóra będzie ważniejsza niż cudza, nawet jeśli próbujecie przejść przez wszystko razem.

I właśnie ta historia jest przepełniona ponownie ucieczkami, ukrywaniem się, a jednocześnie buntem. Nie brakuje brutalności, zwrotów akcji, a całość czyta się bardzo szybko, bo zwyczajnie nie da się od niej oderwać. Bracken stworzyła uniwersum, które pokochało wielu czytelników, a jednocześnie wylało na nim wiele łez, było zszokowanych tym, jak można potraktować bohaterów, ale też tym, że kolejne tomy, a są to tomiszcza konkretne, są po prostu świetne.

Jedna z lepszych serii w gatunku i choć wiele osób twierdzi, że wątek romantyczny został potraktowany przez autorkę po macoszemu, to umówmy się, nie o to w tych książkach chodzi, zdecydowanie. To nie romantasy, co Baracken udowodniła już wiele razy.

Mi został tom 1.5 do nadrobienia i zapewne zdarzy się to w najbliższych dniach, bo nie da się nie chcieć wrócić do tego, jakże dystopijnego świata. Seria ta jest po prostu pewniakiem.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Jaguar.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczne dziedzictwo
Mroczne dziedzictwo
Alexandra Bracken
8.3/10
Cykl: Mroczne umysły, tom 4

Wstrząsająca opowieść o wytrwałości, buncie i rozliczaniu się z przeszłością. Pięć lat po zniszczeniu tak zwanych obozów rehabilitacyjnych, w których więziono i torturowano niezliczone dzieci, sie...

Komentarze
Mroczne dziedzictwo
Mroczne dziedzictwo
Alexandra Bracken
8.3/10
Cykl: Mroczne umysły, tom 4
Wstrząsająca opowieść o wytrwałości, buncie i rozliczaniu się z przeszłością. Pięć lat po zniszczeniu tak zwanych obozów rehabilitacyjnych, w których więziono i torturowano niezliczone dzieci, sie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Mroczne dziedzictwo” to książka, która wytrąciła mnie z równowagi do tego stopnia, że zaniemówiłam, kiedy zamknęłam ostatnią stronę. Jestem przekonana, że znacie cykl Mroczne Umysły i jego bohaterkę...

@snieznooka @snieznooka

@Obrazek Lubicie historie dystopijne? Ja uwielbiam i zawsze jak sięgam po nową historię dystopijną, to mam w pamięci te wszystkie książki, po które sięgałam lata temu. Pamiętacie Igrzyska śmierci,...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Kochanka lekarza
Kochanka lekarza

Daniel Hurst i jego seria dreszczowców psychologicznych zawitała na polski rynek wydawniczy w 2024 roku i od razu otrzymała tak charakterystyczne tytuły i okładki, że od...

Recenzja książki Kochanka lekarza
Bezkost
Bezkost

Joanna Kanicka ma już na swoim koncie jakiś dorobek literacki, co dla mnie było sporym zaskoczeniem, gdyż byłam święcie przekonana, że "Bezkost" jest jej debiutem. Cóż, ...

Recenzja książki Bezkost

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl