RECENZJA
🩰"MONIKA"🩰
AUTOR: Ela Downarowicz - strona autorska
Wydawnictwa Videograf SA
"-Nic w życiu nie jest proste. Każdy dzień stawia przed nami nowe wyzwania.
-.... i tylko od nas zależy, czy jesteśmy w stanie im sprostać. Najważniejsze to walczyć.... wbrew przeciwnościom."
Czy można żyć na granicy pięknej baśni?
Czy platoniczne zauroczenie, w trudnych chwilach przynosi ukojenie?
Czym jest bezgraniczna miłość?
Monika to poruszająca, pełna wirujących emocji, trudnych tematów, trudnych wyborach i niekoniecznie słusznych, złych decyzji, depresji, przewrotnym losie, który pisze własne scenariusze, niespełnionej miłości historia, która jest niezwykle życiowa. Opowieść poruszy nie jednego czytelnika, wywoła niemałe emocje i w niektórych momentach zszokuje postępowaniem głównej bohaterki.
Opowieść o pogubionej kobiecie, która wplątała się w trójkąt uczuć napędzany adrenaliną, szaleństwem, pożądaniem a z drugiej strony stabilizacją, którą marzyła od lat.
Monika to opowieść o walce pomiędzy tym, co jest właściwe, a tym, co pożądane.
Autorka w ciekawy sposób pokazuje, co tak naprawdę liczy się i jest najważniejsze w życiu, aby przyjmować dary ofiarowane przez los bez oceny, zbędnych wahań i szukania odpowiedzi na dlaczego.
Pokazuje również, jacy ludzie potrafią być egoistami i nic innego się nie liczy, tylko ja i nikt więcej.
Autorka ma lekki i przyjemny styl, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
Pisarka umie pokazać i wywołać wiele emocji, zadać wiele pytań, na które musimy sobie odpowiedzieć i przemyśleć co tak naprawdę ważne jest w życiu.
Bohaterowie świetnie wykreowani, prawdziwi, pełni wad, a również empatyczni, z sercem na dłoni.
Główna bohaterka Monika okropnie mnie rozczarowała swoim postępowaniem. Strasznie irytująca, egoistyczna nie raz chętnie bym ją trzasła po głowie, a to, co chciała zrobić swojemu dziecku, do tej pory nie mogę pojąć. Ta postać wywoła niemałe emocje.
Moją ulubioną postacią, którą pokochałam, był Marek, który wpisał się do moich mężów książkowych. To facet, który zyska grono swoich wielbicieli, swoim postępowaniem. Uwielbiam go. Dzięki tej postaci zobaczymy czym, jest prawdziwa bezinteresowna miłość. Ten mężczyzna miał ogromne pokłady empatii i dobre serce.
"...niepożądanego etapu życia nie można wymazać z pamięci, nie da się cofnąć zegara i nagrywać wciąż od nowa poszczególnych scen. Życie to nie teatr z suflerem u boku i możliwością nieskończonej liczby powtórek...."
Monika Miler ma trzydzieści cztery lata, jest utalentowaną tancerką i choreografką, jest sławna, piękna, zdaje się, że ma wszystko. Samotna nigdy nie potrafiła zagrzać miejsca w dłuższym związku.
Była egoistką stawiająca na siebie, na początku to był zdrowy egoizm, z zakorzenionym szacunkiem, prawdą i uczciwością względem innych.
Wszystko jest do czasu, gdy na jej drodze staje dwóch mężczyzn, a ona wplątuje się w trójkąt uczuć napędzany adrenaliną, pożądaniem, wtedy nic nie będzie takie samo. Życie trzech osób, które los postanowił, ponownie złączyć zmieni się niewyobrażalnie.
Wpadła w wir, z którego nie widziała właściwej drogi wyjścia. Straciła poczucie, co jest dobre, a co złe. Pogmatwała sobie życie.
Kobieta zapomniała tylko, że los często pisze swoje własne scenariusze, niekoniecznie realizujące nasze plany i marzenia.
Staje na życiowym zakręcie, podejmując irracjonalne decyzje.
-Na którego mężczyznę będzie mogła liczyć?
-Czy niespełniona miłość może prowadzić do szaleństwa?
-Którego z mężczyzn wybierze Monika i czy będzie umieć wybrać, któregoś z nich?
-Czy Monika zaakceptuje swój los?
-Do czego posunie się zdesperowana kobieta?
-Jakim człowiekiem okaże się Maciej?
-Czy Marek zakończy relację, która niosła za sobą wyłącznie cierpienie?
-Kim stanie się Monika?
-Czy Monika dostanie drugą szansę?
Polecam.
Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.