Moje greckie lato recenzja

Dzisiaj zapraszam Was na grecką wyspę Kefalonię pełną zachwycających widoków, morskiej bryzy, miejscowych legend i roześmianych, życzliwych mieszkańców. A to wszystko za sprawą Kamili Mitek i jej książki "Moje greckie lato", w której znajdziecie wszystkie te niesamowite atrakcje.

Agata, wydawać by się mogło ma wszystko: dobrze prosperującą firmę, męża u boku, kochającą siostrę, która widzi więcej niż inni i zawsze jest dla niej ostoją. Dlaczego jednak nie czuje się szczęśliwa? Czy powodem jest mąż niepracujący od kilku lat, okupujący kanapę w salonie, bez chęci na znalezienie pracy? A może bogaci klienci, których kulinarne zachcianki bohaterka spełnia w ostatniej chwili bez mrugnięcia okiem? Na dodatek męczy ją powtarzający się sen, tak prawdopodobny, że aż przerażający. Czy sen ujawnia jej lęki? A może przewiduje przyszłe wydarzenia?

Nagle pada propozycja służbowego wyjazdu na piękną, grecką wyspę, która wydaje się być idealnym rozwiązaniem w aktualnej sytuacji Agaty. Czas rozpocząć piękną przygodę, a może początek nowego życia. Czy wyjazd pozwoli jej spojrzeć na życie z innej perspektywy? Czy doceni dotychczasowe życie? A może to grecka wyspa okaże się jej miejscem na ziemi? Czy rodzina u której będzie mieszkać okaże się taka idealna na jaką wygląda? A może skrywają tajemnice, których nie sposób zapomnieć? Jak chcecie się przekonać, to śmiało zachęcam do przeczytania książki.

Autorka serwuje nam wspaniałą, wakacyjną przygodę, wplatając pomiędzy strony smakowite greckie potrawy, zachwycającą architekturę, oraz zwyczaje mieszkańców. To lekka, przyjemna lektura, w sam raz na wakacyjny sezon. Niech Was nie zwiedzie jednak grecki urok swobody, bo to również opowieść o podejmowaniu trudnych wyborów. O szukaniu swojego miejsca na ziemi, poświęceniu się dla innych, depresji, roli wychowania dzieci, oraz tego jak bardzo zachowania rodziców wpływają na kształtujące się młode charaktery. To również opowieść o miłości, która nie zawsze jest łatwa i usłana różami. Ale zawsze powinna zaczynać się od miłości do samego siebie.