Miasto mafii recenzja

Zacznę od tego że poznajemy głowna bohaterkę Emme. Emma przeprowadza się do małego miasteczka aby zacząć nowe życie. Znajduje pracę , przyjaciółkę i wszystko układa się tak jak chciała.
Wszystko zaczyna się komplikować gdy codziennie w drodze do pracy mija domy zamieszkałe przez niechcianych lokatorów w miasteczku. Wszystko ukladaloby się pięknie gdyby nie to co zobaczyła Emma.
I tu zaczyna się historia która ma w sobie strach, ból, miłość i namiętność.
Nie będę się rozpisywać co jest dalej bo to Wy czytelnicy musicie sięgnąć swoją ręką do tej książki.
Jako że uwielbiam książki o takim charakterze twierdzę że autorka ukazała tą historię w bardzo ciekawy sposób. Książka nie ma wątków które by nas przytłoczyły ,nie ma zbędnego opisywania przedmiotów ani pomieszczeń. Wszystko jest napisane klarownie ale z nutką tajemniczości. Sami bohaterowie są dla mnie zagadką od samego początku książki. Jeżeli lubisz klimat mafii, broni, uczucia, namiętności i nutki klimatu erotycznego to to jest właśnie pozycja numer jeden.
Napiszę jeszcze jedna bardzo ważna rzecz dla mnie autor powinien pokazać trochę siebie w każdej swojej książce a Kinga Litkowiec pokazała swoją wyobraźnię ale wydaje mi się także że ukazała trochę siebie aby czytelnik mógł ją poznać nie tylko z zamieszczonych postów na grupach dotyczących książek ale jako autorkę i jej wyobrażenie o sprawach sercowych,seksualnych. Ta książka ukazuje właśnie wszystko co zamieściłam w tej recenzji. Jeżeli Wy czytelnicy potraficie czytać między wierszami to sami to zauważycie i przyznacie mi rację że w książce są obnażone tematy których nie jeden autor bał się ukazać w swoich książkach.
Zachęcam do sięgnięcia po tą książkę bo ta autorka zrobiła kawał do tej roboty.
Ta pozycja jest na szczycie mojej listy i powinna znaleźć się w bibliotece każdego czytelnika.
Zachecam do lektury ale także do nowych pozycji tej autorki które ukażą się w przeciągu paru miesięcy. Ta młoda autorka może zatrzasnąć rynkiem literatury erotycznej i obyczajowej.