"Na tę sekundę przez jego oczy wyjrzała dusza Mata i zobaczyłem w nic odbicie miliardów zwykłych, pojedynczych żyć, których koniec widziały, niczym blade błyski ciem spalających się w ogniu. Tylko raz wcześniej przeżyłem coś takiego, gdy sprzeciwiłem się Reileen Kawaharze. Czułem płomienie na końcach skrzydeł."
Moja ocena:
W dwudziestym szóstym wieku ludzkość rozprzestrzeniła się po galaktyce, zabierając ze sobą w zimny kosmos podziały rasowe i religijne. Pomimo napięć i wybuchających tu i ówdzie krwawych wojen, Protekt...
„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulec...
Recenzja książki Hołd pruski„Bliskość jej ciała działała na mnie kojąco. Huragan myśli zaczynał się uspokajać. Cisza, która jeszcze kil...
Recenzja książki Skrzydła różyZ twórczością Ewy Hansen po raz pierwszy zetknęłam się, czytając „Olgę”. Zachwycił mnie sposób ukazania problemów, uczu...
Recenzja książki Klubowe dziewczyny