Na białym koniu recenzja

Mocna rzecz

Autor: @Olga_Majerska ·1 minuta
2023-11-01
Skomentuj
2 Polubienia
„ Na białym koniu ”.
Tytuł jakby bajkowy.
Jednak z bajką nie ma wspólnego nic.
Z tej książki posoka się leje.
Jest gęsta i lepka.
Śmiercią pachnie.
Cierpieniem emanuje.
Brutalnością zionie.

Świat miał na pozór spokojny.
Życie na pozór ułożone.
Jednak drzwi przeszłości otworzył.
I już odwrotu nie było.
Dopadł go koszmar. Najciemniejszy.
Chciał tylko swoją przyjaciółkę odnaleźć.
Zrozpaczonemu ojcu córkę pomóc odszukać .
A śmierci wrota uchylił.
Poznał przemocy i wypaczonego umysłu smak.
Brutalne odmęty internetowych ciemności chore ludzkie żądze ujawniły.
Szaleństwo i okrucieństwo.
Ból i strach.
Zezwierzęcenie.
Zmysłów pomieszanie.
Gdzie człowieczej moralności kres?
Jak daleko apogeum zła sięga?
Czy w beznadziei łatwo o nadzieję?

Ta książka to mocna rzecz. Wybrzmiewa tutaj brutalności i brudu ludzkiej duszy echo. Okrucieństwo z niej kipi. Nie ma chwili na oddech.
Jest prawda okrutna, podana na tacy złożonej z tematów dosadnych i zatrważających - dark net, handel ludźmi, sadyzm.

Ta książka to emocje silne.
Z gatunku tych, które oplatają mocno. I nie puszczają, póki oddechu nie weźmie się głębokiego. Dla ludzi o mocnych nerwach to historia. Zdecydowanie.
Autor szokuje, prowadzi przez ludzkie zdziczenie i bezwzględność. Niepokój serwuje. I to taki, który sięga głęboko umysłu.
Daje do myślenia, jak życie ludzkie niewiele jest warte.
Za to liczy się zło, które nie ma granic.

Ta książka po mistrzowsku przykuje uwagę czytelnika. Dostarczy mu wrażeń silnych i mocnych. Nie sposób zaznać tutaj spokoju. Niecodzienność sposobu przekazania tej historii i siła jaka z niej emanuje, nawet czytelnika o mocnych nerwach, przyprawi o dreszcze.

Nie wiem jak autor to robi, ale okrutne obrazy maluje w sposób bardzo plastyczny. Tą krew i emocje oczami wyobraźni widać. Ta brunatna czerwień wylewa się z tej powieści i emanuje cierpieniem. Słowa pisane przepełnione są bólem i niepokojem. Klimatem gęstym i mrocznym. Dosadnym i lepkim od emocji.
Polecam i czekam niecierpliwie na kolejną książkę autora.




Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na białym koniu
Na białym koniu
Adam Dzierżek
8/10

Czasem, gdy do naszych drzwi puka przeszłość, lepiej po prostu udawać, że nas nie ma. Świat Karola, z pozoru spokojny i poukładany, zmienia się w ponury koszmar, gdy pewnej nocy odwiedza go ojciec...

Komentarze
Na białym koniu
Na białym koniu
Adam Dzierżek
8/10
Czasem, gdy do naszych drzwi puka przeszłość, lepiej po prostu udawać, że nas nie ma. Świat Karola, z pozoru spokojny i poukładany, zmienia się w ponury koszmar, gdy pewnej nocy odwiedza go ojciec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Na białym koniu" autorstwa Adama Dzierżka to wyjątkowy thriller psychologiczny, który przenosi czytelników w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, generując niepokój i refleksje. Książka skupia się n...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

„Na białym koniu” to powieść, która wstrząsa czytelnikiem, wnikając głęboko w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Ta historia nie pozwala oderwać się od siebie ani na chwilę. Mocna narracja, wzbogac...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @Olga_Majerska

Ona i dom, który tańczy
Ten dom.

Ten dom. On tańczył. W nich. W ich życiach. On widział. On czuł. Miłość głęboką. Największą. Ona taka żarliwa. Była. I pachniała nimi. Jego dotykiem, a jej miękkością. K...

Recenzja książki Ona i dom, który tańczy
Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, po ciepła blask maleńki. Tak mało było trzeba, ten...

Recenzja książki Mosty na Wiśle

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl