„King of Corium” to powieść, która przenosi czytelnika w środek mrocznego, pełnego tajemnic i niebezpieczeństw Uniwersytetu Corium. To miejsce, gdzie potomkowie najgroźniejszych przestępców świata spotykają się pod jednym dachem, a zasady panujące na terenie uczelni rządzą się swoimi własnymi prawami. Jedna zasada obowiązuje jednak wszystkich – nie wolno zabijać na terenie szkoły. Fabuła książki rozpoczyna się od momentu, gdy Aspen, główna bohaterka, przybywa na uczelnię po tym, jak jej ojciec podjął współpracę z FBI, narażając rodzinę na ogromne niebezpieczeństwo. Ma być tu bezpieczna. Ale czy będzie, skoro ma przeżyć w otoczeniu najgorszych wrogów, w tym syna człowieka, którego zdradził jej ojciec?
Powieść jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki. Do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie intrygujący opis fabuły i okładka, która skutecznie przyciąga wzrok. Nie wiedziałam jednak do końca, czego mogę się spodziewać, dlatego podeszłam do lektury z otwartą głową. Czy mnie zawiodła? Nie. Okazała się jednak być jedną z najmocniejszych książek, jakie ostatnio miałam okazję przeczytać. Nie nastawiłam się na taką ilość nękania, przemocy, brutalności czy toksycznych zachowań. Dlatego od razu zaznaczę, że jest to powieść zdecydowanie dla dorosłych czytelników.
Uniwersytet Corium staje się areną walki, wszyscy uczniowie, którzy się tam znaleźli, są potomkami przestępców, a zasada zakazu zabijania na terenie szkoły to jedyna przeszkoda, która chroni ich (albo przynajmniej powinna chronić) przed śmiercionośnymi skłonnościami. Autorka sprawnie wprowadza czytelnika w gęstą sieć intryg, mrocznych sekretów i skomplikowanych relacji między postaciami. Opisywane przez autorkę relacje są skomplikowane, często toksyczne, a emocje naszpikowane są skrajnościami. Quinton Rossi, syn człowieka zdradzonego przez ojca Aspen, wyróżnia się swoim postępowaniem, które może wzbudzać u czytelników mieszane uczucia. Jednak to właśnie skomplikowane postacie i ich nieliniowe relacje stanowią jedną z sił napędowych tej opowieści. Bohaterowie powieści są zresztą tak samo mocni jak ona sama. Jestem pod wrażeniem kreacji bohaterów, a przede wszystkim skonstruowania postaci na wskroś złej, której nie zmienia nic, nawet uczucie do drugiej osoby. Bo wbrew pozorom nie jest łatwo stworzyć bohatera, który nie miałby w sobie ani odrobiny dobra. A taki właśnie jest Quinton.
Styl autorki jest lekki i przyjemny, wręcz hipnotyzujący, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. Do tego nie jest to gruba lektura, dlatego można ją przeczytać w jeden wieczór. Autorka potrafi budować napięcie i atmosferę. Opisy tajemniczego klimatu uczelni, gdzie brzemię przeszłości przestępców jest zawsze obecne, dodają fabule atrakcyjności. Przedstawiona w powieści historia jest intrygująca, czasami mocno pokręcona, ale przemyślana i dobrze poprowadzona. Powieść nie unika trudnych tematów i scen, które mogą wywołać zdumienie i wzbudzać kontrowersje, ale jednocześnie nadają opowieści charakteru. To dark romance pełną gębą, który nie boi się naruszać granic i pokazywać skomplikowanej natury ludzkiej psychiki.
„King of Corium” to emocjonalny rollercoaster, który wciąga czytelnika w mroczny świat pełen intryg, tajemnic i skomplikowanych relacji międzyludzkich, a zaskakujące zakończenie pozostawia go z głodem kontynuacji. Mimo pewnych kontrowersji powieść przyciąga uwagę, szczególnie mogę polecić ją miłośnikom dark romance. Pozostawia po sobie trwałe wrażenie i refleksję nad złożonością ludzkiej natury.
We współpracy z Wydawnictwem Papierowe Serca.