Nie są zwierzętami, nie są roślinami, na imię nie może im być nawet legion, bo jest ich wiele i jeszcze więcej. Ciche, wszechobecne, obok i w nas - jakie tajemnice odsłania przed nami mykologia?
Na dobry początek trzeba zaznaczyć, że "W czym grzyby są lepsze od ciebie?" to wywiad: Karolina Głowacka (dziennikarka TOK FM, która coraz bardziej widać się wkręca w książki popularnonaukowe) pyta, Marta Wrzosek (adiunktka w Zakładzie Filogenetyki Molekularnej i Ewolucji UW) odpowiada. W tego typu książkach najważniejsza jest chemia pomiędzy rozmówcami, bo co po ciekawym temacie, gdy rozmowa się nie klei. Na szczęście autorki dogadują się jak w solidnej protokooperacji, dialog płynie naturalnie, Głowacka wie, jak go podtrzymać i nakierować, ale też ma wyczucie, kiedy należy usunąć się w cień i pozwolić na monolog ekspertowi.
Książka ma 17 rozdziałów i przepływa od kwestii naukowych do tych bardziej kulturowo-artystycznych (nie, żeby jedno drugie wykluczało). Jak w kwestii czystej laboratoryjnej mykologii Wrzosek ufam jako autorytetowi, tak zalecam mały, ale jednak dystans w zagadnieniach sztuki - pomarańczowe światło uruchamia chociażby fragment o przedstawianiu grzybów w chrześcijańskiej sztuce*.
Tematyka jest raczej szeroka niż głęboka: jest i o samej budowie grzybów, i ich relacjach z bakteriami, i ich technikach polowania, i budowaniu mebli z grzybów, i jedzeniu pleśni, i rozkładaniu plastiku, i zatruciach, i grzybach czyhających w naszych ścianach, i grzybach rosnących na kościach (spokojnie, nie naszych), i zbieraniu, i opętywaniu owadów, i halucynogenach, i samej pracy mykologów... Słowem, dla każdego coś dobrego. W sam raz dla tych, co chcą odkryć, że świat mykologii to coś więcej niż pieczarka i kania zebrana raz w roku. Choć trzeba się nastawić, że momentami Wrzosek zdarza się wpaść w techniczne monologi okołolaboratoryjne - nic, czego skoncentrowany laik nie mógłby zrozumieć, ale mogą zniechęcić nowicjuszy, którym przypadkiem zdarzyłoby się naciąć na taki fragment przy przeglądaniu książki w księgarni.
"W czym grzyby są lepsze od ciebie?" to interesująca pozycja i dla tych, którzy o grzybach wiedzą już coś więcej, i dla tych, których wiedza mykologiczna sprowadza się do znajomości refrenu "Rudy rydz" - głównie ze względu na szeroki wachlarz tematów. Ładnie wydana, kolorowa pozycja wyróżnia się wśród książek popularnonaukowych nie tylko tematem, ale i formą.
* - głównie przywołaniem przykładu fresku z kościółka Plaincourault w gminie Mérigny, który jest po prostu wystylizowanym, ale jednak wciąż drzewem, a skojarzenie z muchomorem jest mocno życzeniowe (i ma źródło w byle jakiej książce)
[Recenzja została po raz pierwszy opublikowana na LubimyCzytać pod pseudonimem Kazik]