Przytulozaur recenzja

Jeżeli szukacie książek dla młodszych dzieci, które nie tylko pięknymi ilustracjami potrafią przyciągnąć uwagę czterolatków ale przede wszystkim wartościową treścią, to ta pozycja "Przytulozaur" wydawnictwa Zielona Sowa jest wręcz do tego stworzona. Ja dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji, który otrzymałam w ramach współpracy barterowej.

"Przytulozaur" to historia małego, dzielnego dinozaura, napisana wierszem, niosąca ze sobą przesłanie o wielkiej mocy małego gestu jakim jest przytulenie. Otóż tytułowy bohater wybiera się na spacer do swoich przyjaciół by spędzić z nimi miło czas na wspólnej zabawie i wszystko pięknie się układało do momentu pierwszej sprzeczki, która przeradza się w wielką awanturę. Problemem jest " kto pierwszy" - tak często spotykany na placach zabaw czy w przedszkolach prawda? W tym całym ferworze wrzasków i negatywnych emocji mały dinozaur siada z boku i zastanawia się jak może zaradzić niefajnej atmosferze. Z pomocą zjawia się mały dziobak, który pomaga znaleźć idealne " lekarstwo" na złe emocje - PRZYTULENIE! Maluch przypomina sobie wiele sytuacji w których właśnie miły uścisk z najbliższymi pomagał mu najbardziej. Pojawia się światełko w tunelu i Przytulozaur zaczyna ściskać każdego po kolei bez słowa. W tę zaczyna działać magia i dobry humor oraz świetna zabawa powraca na plac zabaw.

Książka na swych bardzo barwnych stronach zawiera wspaniałe przesłanie o uprzejmości, życzliwości i bezinteresowności. Tłumaczy maluchom jak można w bardzo prosty sposób poradzić sobie z negatywnymi emocjami, pogodzić się z kolegą , a nawet poradzić sobie z samotnością, bo przecież nie ma nic lepszego na świecie niż odrobine ciepła, które posiadamy my wszyscy. Ta krótka historia jest idealna na wieczorne czytanie, lub do omawiania nieudanego dnia w przedszkolu. Śmiało tytuł może stać się magicznym słowem - sygnałem na wszelkie smutki, bo kto by się oparł okrzykowi "PRZYTULOZAUR" i nie chciał się przytulić?
Dla nas lektura była strzałem w dziesiątkę bo uwielbiamy dinozaury i przytulasy.

Jeszcze raz dziękuję wydawnictwu za egzemplarz.