Odważne i romantyczne recenzja

Niezwykła książka stworzona przez kobietę, o kobietach i dla kobiet ;)
Muszę się przyznać, że bardzo potrzebowałam takiej lektury. Lekkiej, przyjemnej z dużą dawką pozytywnej energii i mega bohaterkami, które skradły moje serce. Jest to opowieść o sile przyjaźni. Takiej prawdziwej, szczerej i bezwarunkowej. Takiej, o której każdy marzy. To również opowieść o miłości i samoakceptacji, o realizacji marzeń i pokonywaniu przeszkód, których życie nam nie szczędzi.

W książce dużo się dzieje. Oj dużo! Mamy tu przecież trzy różne bohaterki: Wiktorię, Olę i Justynę, które łączy przyjaźń i wspólny biznes. Jednak każda z nich ma swoje życie i bagaż trudnych doświadczeń. Ola boryka się z rozpadem małżeństwa i toksycznym mężem. Justyna, wielka miłośniczka zwierząt, wplątuje się w prywatne śledztwo dotyczące bestialskiego katowania bezdomnych psów. Wiktoria wyrwała się ze szponów ciężkiej choroby i od tej pory czerpie z życia całymi garściami. Jest jak wulkan energii, pełna pomysłów i miłości do ludzi. Te kobiety są niesamowite, a kawiarnia Karma, którą stworzyły to magiczne miejsce, pełne gwaru i dobrej energii. Gwarantuję, że jeśli raz tam zajrzycie, to zakochacie się w tym miejscu. Oczywiście dziewczyny borykają się z całą masą problemów i przeszkód. Ale ich zapał i zaangażowanie sprawiają, że walczą o swoje i nie poddają się przeciwnościom.

„Odważne i romantyczne” to książka, która wywołuje całą gamę emocji. Ta opowieść wzrusza, bawi i wywołuje dreszczyk niepokoju. Mamy tu płomienny egzotyczny romans, zagadkę kryminalną, relacje rodzinne, małomiasteczkową społeczność i dużo zabawnych sytuacji. Podczas tej lektury nie można się nudzić. Kiedy zbliżałam się do końca, celowo zwolniłam tempo czytania, bo żal mi było opuszczać tę przytulną kawiarnię, w której czułam się jak w domu. Ale na szczęście będę miała okazję jeszcze do niej wrócić, bo „Odważne i romantyczne” to dopiero pierwszy tom serii „Karma”.
To idealna pozycja na długie letnie wieczory, przy której można odpocząć.

Gorąco polecam :)