Ministerstwo Prawdy recenzja

Ministerstwo prawdy

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2023-02-03
Skomentuj
8 Polubień
Od początku roku z każdej strony jesteśmy bombardowani premierami, zapowiedziami, ba! ekranizacjami i wygląda na to, że ten proceder, ku uciesze wielu osób, nie zamierza wcale zwolnić. Wśród styczniowych premier przewinęła się książka "Ministerstwo prawdy". Z bardzo dziwną okładką, w kolorach powodujących, że ciężko stwierdzić o czym może być, a czy w środku jest ciekawa treść?

Rok 2030, czyli w zasadzie wcale nie tak odległa przyszłość, jak mogłoby się wydawać. Moją pierwszą myślą było: czyżby postapo? No kurczę nie do końca. Faktycznie jeżdżą elektryczne samochody, jako to nam jest szumnie zapowiadane, że tak to właśnie za te kilka lat będzie. Drony dostarczają paczki, co w sumie nie byłoby wcale takie złe, ale podobno książki odchodzą w zapomnienie! Wierzycie w to? Ja nie.

Wszystko to w świecie gdzie każdy człowiek jest obserwowany niczym w Big Brother. Każdy krok, każda decyzja są poddawane obserwacji, a bycie innym, dziwnym, nieprzeciętnym jest bardzo niechciane. To właśnie tytułowe Ministerstwo Prawdy chce wszystko kontrolować.

W tych niesprzyjających czasach przyszło żyć Julii, młodej dziennikarce. Prowadzi ona swoje własne śledztwo w sprawie śmierci swojego ojca. Ten z kolei opisywał poczynania Ministerstwa Prawdy delikatnie mówić niepochlebnie. I popełnił samobójstwo, a tak przynajmniej jest wmawiane jego córce. I ona zaczyna odkrywać rzeczy, jakie dostrzegał jej ojciec, warstwa po warstwie, ale czy aby na pewno wie co robi i w jakie problemy się może wpakować?

To taka książka, która ma wzbudzić cały ogrom niepokoju, skrajnych uczuć prowadzących do zastanowienia się nad tym do czego zmierza świat. Być może to powieść, która nie jednego człowieka wyrwie z wyobrażenia o tym, jak to nam się wciska, że jest idealnie i będzie jeszcze lepiej. W końcu te kilka lat to nie taka wielka różnica i zakładając, że mogłoby się wydarzyć dosłownie wszystko to, co w tej książce, to może być bardzo przerażające.

Myślę, że główna bohaterka gra tutaj faktycznie najważniejszą rolę, bo pomijając jej śledztwo, to osoba, która wcale nie chce być kolejną szarą osobą w tłumie. To bardzo dobrze i jej charakter sprawia, że lubi się ją od pierwszych przeczytanych o niej słów, a pod koniec ma się już wrażenie, że się ją bardzo dobrze zna.

"Ministerstwo Prawdy" porównywana jest do Orwella. Czy słusznie? Być może. Jednak w obecnej chwili jest ona o wiele bardziej aktualna i może mrozić krew w żyłach. Tylko czy nie do takiej właśnie pełnej kontroli zmierza nasz świat?

Genialna opowieść wpychająca do głowy czytelnikowi wątpliwości i zmuszająca do refleksji nad własnym życiem i decyzjami!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Mova.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-01
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ministerstwo Prawdy
Ministerstwo Prawdy
Carlos Augusto Casas
7.9/10

Czy w społeczeństwie kontrolującym każdy Twój ruch odważysz się myśleć samodzielnie? Wciągający dystopijny thriller, hołd złożony powieści „Rok 1984” George'a Orwella. W społeczeństwie rozdartym ...

Komentarze
Ministerstwo Prawdy
Ministerstwo Prawdy
Carlos Augusto Casas
7.9/10
Czy w społeczeństwie kontrolującym każdy Twój ruch odważysz się myśleć samodzielnie? Wciągający dystopijny thriller, hołd złożony powieści „Rok 1984” George'a Orwella. W społeczeństwie rozdartym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł oryginału: El ministerio de la verdad Język oryginału: Hiszpański Data wydania: 18 stycznia 2023 r. Przekład: Iwona Michałowska - Gabrych Wydawnictwo: Mova Rok 2030, po u...

@pannajagiellonka @pannajagiellonka

"Próżność i pozory. Wszyscy publikują w mediach społecznościowych te same bzdury. Jedni mają więcej kasy, inni mniej, ale wszyscy epatują fałszywym szczęściem jak w reklamie płatków śniadaniowych." ...

@gdzie_ja_tam_ksiazka @gdzie_ja_tam_ksiazka

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

The Devil's toy
The Devil's Toy

Z okładki łypią oczy, za którymi można by pobiec niczym Alicja za białym króliczkiem do nory, czyż nie? Natalia Grzegrzółka już pierwszym tomem serii pokazała, że potraf...

Recenzja książki The Devil's toy
Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl