Ring Girl recenzja

Wyjątkowa historia pełna sportu i miłości nie tylko tej w sferze duchowej, ale także tej fizycznej. Eden studentka mieszkająca w Nowym Jorku, która nie martwi się o finanse dzięki tacie, który był trenerem i byłym bokserem. Lecz jej życie nie jest tak kolorowe jak się wydaje, nie dogaduje się ona z ojcem przez popęd do alkoholu i przemoc odsuwa ich od siebie, a przyjaciel Carter (nocny partner), który bierze co chce nie dając nic w zamian nawet gdy najbardziej się tego potrzebuje nie jest tym czego Eden chciała by w związku. Lecz w czasie gali boksu na która wybrała się razem z Czarterem poznaje Logana pretendenta do tytułu mistrza w boxie, z którym zmywa się z gali do jego mieszkania. W czasie dwuznacznej sytuacji znajduje ich tam narzeczona Logana. Gdy już Eden po całym tym incydencie ochłonęła i starała się zwróci do normalnego trybu życia Logan wybawia ją od nachalnego pijanego amanta , który przyczepił się do niej w hotelu gdzie aktualnie był.  Od tamtej pory spędzają razem sporo czasu i poznają się coraz lepiej. Lecz na drodze do szczęścia staje im ojciec Logana, który knuje różne górę intrygi, by ich rozdzielić, lecz ojciec Eden również nie chce by miała ona cokolwiek wspólnego z boksem. Moment w którym ojciec odcina Eden od konta skłania ja do pracy dzięki Loganowi w recepcji jego klubu oraz jako Ring Girl na jego walkach, co zbliża ich do siebie jeszcze bardziej. Lecz czy miłość budowana na kłamstwie może przetrwać? Czy im się uda poradzić sobie z wrogo nastawionymi ojcami oraz z niespodziewaną ciąża narzeczonej Logana, by się tego dowiedzieć musicie przeczytać tą pełną tajemnic, miłości, sexu i nienawiści historię.