#recenzja #zagubieni #adrianarak #wydawnictwowaspos
Za egzemplarz do recenzji dziękuję @Wydawnictwo WasPos i Adriana Rak - autorka ❤ 😘
"Zagubieni" Adriana Rak
Byłam jak tekst
Któremu brakowało nut
Byłam jak piosenka
Bez melodii
Byłam niekompletna
Sama
Twój uśmiech sprawił
Że zaczęłam śnić
Byłam jak krzyk
Który ugrzązł w gardle
Byłam jak słowa
Bez sensu
Byłam zagubiona
Sama
Twój głos sprawił
Że zaczęłam czuć
Byłam jak ptak
Który pozbawiony skrzydeł
Spadał
Byłam jak kwiat
Który na pustyni z sił
Opadał
Byłam nieszczęśliwa
Sama
Twoja miłość sprawiła
Że zaczęłam żyć
Dziś
Jestem kompletna
Odnalazłam się
szczęście
Twoje imię ma
Miłość przyszła meilem
Tamara Pienszke jest dwudziestoczteroletnią kobietą, samotnie wychowującą dwuletniego synka, Aleksandra. Skupiona na pracy zawodowej jako jedyna żywicielka rodziny i na wychowywaniu dziecka, nie ma czasu na miłość. Tamara nie ma łatwej sytuacji w domu rodzinnym, jej ojciec nadużywa alkoholu, ale także stosuje przemoc fizyczną i psychiczną wobec swojej żony, a także córki.
Poznajemy ją w dniu, w którym dowiaduje się, że niedługo straci pracę przez swoją niedyspozycyjność ze względu na samotne macierzyństwo. Sytuacja ta jest prawdziwą katastrofą dla naszej bohaterki. Nie może ona bowiem stracić jedynego źródła dochodu.
Zmęczona wymagającą pracą, codzienną rzeczywistością w domu, zagłuszając krzyki ojca podczas jednej z wielu awantur, muzyką z radia, jej uwagę przykuwa ogłoszenie jednego z portali randkowych dla samotnych serc. Tamara pod wpływem emocji postanawia założyć tam konto i dać sobie szansę na odnalezienie miłości. Choć zdaje sobie sprawę, że szanse na to są nikłe. Nie wierzy bowiem, że można znaleźć normalnego towarzysza przez internet, szybciej już natknąć się na bandę zboczeńców.
Jakże wielkie jest jej zdziwienie gdy na jej ogłoszenie odpowiada Alexander, który zdaje się jej być normalnym mężczyzną, szukającym jak ona kogoś na stałe.
Od jednej wiadomości rozpoczyna się ich znajomość, która z biegiem czasu przerodzi się w gorące uczucie.
Na drodze do ich szczęścia stanie kilka przeszkód, które jednak uda im się pokonać i obydwoje odnajdą spokój i miłość, w którą już zwątpili i nie wierzyli, że może ich jeszcze spotkać.
Bohaterowie "Zagubionych" jak zdradza nawet sam tytuł powieści, są zagubieni. Swoje w życiu przeżyli i choć wiedzą jak boli złamane serce i zawiedzione uczucie, nie poddają się i dają szansę sobie na miłość i założenie pełnej rodziny, o której zawsze marzyli.
Tamara jest niepewna siebie, jej poczucie wartości jak i samoocena są niskie, podejrzewam, że przez wzgląd na to jak była traktowana przez ojca alkoholika, a także przez nieudany związek, którego owocem jest mały Aleksander. Można jej zachowanie tłumaczyć w ten sposób, choć mnie osobiście denerwowało, że ciągle robi sobie jakieś wyrzuty, że jest za biedna, nic nie warta, by zasłużyć na uczucie Alexa. Zachowywała się czasem zbyt emocjonalnie, niedojrzale. A co do postaci męskiego bohatera, to taki typowy książe na białym koniu z komedii romantycznej czy bajki, choć według mnie postać Alexandra jest nierealna, bo idealni mężczyźni nie istnieją ;) .
Historia miłości Tamary i Alexa wydaje się być odklejona od rzeczywistości, ale w której komedii romantycznej historia zdaje się być realna. Jak to w bajce, świat jest zupełnie odrealniony, ale piękny. A czasem potrzebujemy oderwania od rzeczywistości, od trudów szarego życia i móc przeżyć wraz z bohaterami powieści czy filmu taką wspaniałą bajkę z happy endem.
Autorka pisze z lekkością, powieść czyta się szybko, krótkie rozdziały temu sprzyjają. Dodatkowo poznajemy historię miłości bohaterów z punktu widzenia zarówno Tamary jak i Alexa co daje nam pełny obraz sytuacji. Poznajemy ich uczucia, przeżycia, a także przemyślenia, wątpliwości.
Drugoplanowi bohaterowie także zapadają w pamięć, chociażby przyjaciółka Tamary, Angelika, czy rodzice naszej głównej bohaterki.
Autorka porusza w swej powieści trudny temat alkoholizmu i przemocy w rodzinie, jak sama zaznacza w posłowiu, nie chciała czytelników przytłaczać tym zagadnieniem, a jedynie uświadomić nam, że taki problem istnieje, że nie wolno być biernym, nie można poddawać się marazmowi, a walczyć, bo historia Tamary i jej rodziny pokazuje, że zmiana jest możliwa, że alkoholizm to choroba, z którą trzeba walczyć. Dodatkowym plusem jest informacja załączona na końcu książki przez autorkę o tym, jak reagować, jak pomagać, gdzie zgłosić się o pomoc w razie przemocy czy problemu z alkoholem. Ważne jest to by taka wiedza była szerzona i przypominana. Zasługuje to zatem na uwagę i podkreślenie wartości tego przesłania. Szczerze gratuluję Adrianie Rak tej inicjatywy !
"Zagubieni" są wspaniałą powieścią o szukaniu miłości, o drugich szansach, o walce z chorobą alkoholową, o uczuciu, które może nas znaleźć nawet przez internet.
Polecam " Zagubionych" dla fanów komedii romantycznych, bajek i historii z pozoru niemożliwych. Moja ocena to 9 !