Miłość po sąsiedzku recenzja

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

❤️❤️🔥

Witajcie Kochani 😊 Dzisiaj chciałabym zaprosić Was do zapoznania się z moją recenzją na temat książki @wysockamorawiec pt. ,,Miłość po sąsiedzku". Książkę tą miałam przyjemność przeczytać dzięki #współpracabarterowa z wydawnictwem Wydawnictwo Replika

Monika wraz z Olkiem tworzyli nierozerwalny duet. Zawsze wszędzie razem, spędzali miło czas w swoim towarzystwie aż dziewczyna zakochała sie w Olku. Jednak jedno wydarzenie w ich życiu spowodowało że Monika postanowiła wyprowadzić się z rodzinnej miejscowości pozostawiając swojego przyjaciela bez wyjaśnień. Los chciał iż pewnego dnia musiała wrócić na stare śmieci. Jej śmiertelnie chory wuj poprosił ją o zajęcie się sprzedażą ich domu na wsi. Monika wie iż wracając tam będzie musiała zmierzyć się z bolesną przeszłością jednak zamierza spełnić prośbę wuja. Krótko po przyjeździe jej obawy się spełniają i w progu jej domu zjawia się mężczyzna, którego kochała I o którym za wszelką cenę chciała zapomnieć. Niestety to również właśnie wtedy do Moniki dotarło iż jej uczucie jest nadal silne. A sprawy nie ułatwia fakt iż Olek pragnie odnowić ich przyjaźń i naprawić relacje. Kobieta stara się zachowywać dystans jednak z dnia na dzień jest to coraz trudniejsze.

Czy uda im się naprawić relacje sprzed lat? Jaki był powód iż Monika opuściła rodzinny dom? Czy dane im będzie wspólne szczęście?

Powiem Wam tak. Jak dla mnie ,,Miłość po sąsiedzku" to sztos. Uwielbiam książki, które wciągają już od pierwszych stron. Dla takich książek zdecydowanie warto zarywać noc i chodzić nie wyspanym. Ostatnio mam duże szczęście do właśnie takich książek. To niesamowite ile emocji udało się zamieścić na jej stronach autorce. Historia Moniki i Olka pokazuje iż czas ich rozłąki może wpłynąć również na ich relację. Są bardziej pewni swoich uczuć oraz udowadniają iż zawsze jest szansa na naprawienie relacji sprzed lat tylko wystarczy chcieć. Pomysł na książkę również zasługuje na gratulacje. Jest to coś innego niż książki o mafii, których jest coraz więcej na rynku. Nie zrozumcie mnie źle, ja również uwielbiam mafię, ale przeczytanie książki o przystojnym oraz czułym rolniku to idealna odskocznia.
Dosłownie zakochałam się w tej książce oraz stałam się wielką fanką twórczości Pani Pauliny. Gratuluję naprawdę cudownej książki a wydawnictwu dziękuję bardzo za egzemplarz książki do recenzji 🥰😘😘
#miłośćposąsiedzku