"Nawet zwyczajne dni mogą mieć w sobie pewną moc. Mogą sprawić, że budzimy się uśmiechnięci i zasypiamy w podobnym stanie. Wystarczy tak niewiele! Mieć obok siebie kogoś bliskiego i czuć, że jesteśmy dla kogoś ważni."
Ostatnio miło spędziłam wieczór w towarzystwie nowej lektury polskiej autorki pod tytułem "Miłość na kredyt" wydawnictwa LiRA.
Katarzyna Zięcina nie tylko autorka romansów, ale też matka i miłośniczką literatury.
Nazwa książki wzbudziła moje zainteresowanie. Dlatego postanowiłam po przeczytaniu podzielić się swoją opinią.
Zacznę od okładki. Jest miękka, na obrazku widać młodych kobietę i mężczyznę, więc już wiemy, o czym czytamy.
Podoba mi się też, jak pisarka podzieliła tekst na rozdziały. Każdy rozdział to nowa część historii.
Romans zaczyna się w imieniu głównej bohaterki.
Klara — młoda samotna dziewczyna z Krakowa. To tam jej życie zaczęło się sypać. Strata rodziców, długi siostry-bliźniaczki... To wszystko odbiło się na jej życiu niczym ślad. Dlatego uciekła do Torunia w nadziei na lepszą przyszłość, gdzie i poznała przyjaciela. Niestety problemy nie znikają po zmianie miejsca zamieszkania.
Adrian — chłopak z bogatej rodziny, najlepszy przyjaciel Klary.
" ... To jest mój osobisty amulet na koszmary, mój talizman. Tylko przy nim jestem tak spokojna, tylko przy nim jestem sobą. On mnie całkowicie rozumie, nie ocenia, tylko wspiera. Naprawdę mnie zna, taką, jaką jestem naprawdę — bez maski na twarzy, bez sztucznego uśmiechu, którym nieraz obdarowuję innych. On wie wszystko i nadal jest przy mnie. To jest prawdziwa przyjaźń. To jest mój skarb cenniejszy niż miłość. Miłość przychodzi i odchodzi, a on zostaje i wiem, że tak już będzie zawsze".
Miłość na kredyt to historia kobiety z demonami przeszłości, które zawsze są przy niej. Z tego powodu główna bohaterka postanawia zmienić coś w życiu i zaczyna od pracy. Poznaje tam mężczyznę, jest jak zakazany owoc. Po tej znajomości główna bohaterka częściej wpada w tarapaty.
Czy warto pozwolić demonom przeszłości rządzić naszym życiem?
Czy Klara wpuści w końcu kogoś w swoje życie i uwolni się od przeszłości?
Odpowiedzi na te i inne pytania kryją się na stronach lektury.
Zainteresowanych zachęcam do przeczytania.