Miłość na kredyt recenzja

Nie do końca wiem co mam myśleć o tej książce, jestem dość mocno rozdarta, bo z jednej strony myślę, że to bardzo prosta historia z dość przewidywalnym końcem, ale z drugiej strony mam poczucie jakiejś infantylności i prostoty. Takie lektury również są potrzebne i od czasu do czasu dobrze jest taką przeczytać. Nie jest to górnolotna książka, którą zapamiętam na długo. Jednak nie sądzę, żeby to był jakaś niesamowita beznadzieja i lepiej by było, aby nigdy nie powstała. Po prostu mam neutralne uczucia wobec tej pozycji.

Bolesne doświadczenia z dzieciństwa sprawiły, że Amy stara się jak najszybciej usamodzielnić i otoczyć opieką swoją młodszą siostrę, która raz po raz wpada w tarapaty. By zapewnić sobie niezależność finansową, Amy zatrudnia się w ekskluzywnej agencji towarzyskiej.

Ja rzadko sięgam po książki z gatunku romansu, ale ostatnio dość często robię wyjątki i myślę, że dalej będę to robić. Myślę, że ta książka jest doskonała dla prawdziwych fanek (lub fanów!) romansów, bo fabuła jest dość oryginalna, choć przewidywalna i dzieje się zbyt szybko. Być może pomogłoby jej to, gdyby książka była choćby troszkę dłuższa, bo książka liczy raptownie 280 stron. Ja nie jestem fanką aż tak szybko rozwijającej się akcji, przy której miałam wrażenie, że niektóre sceny miały przeskok z poprzedniej w takim tempie, że miałam wrażenie, że wzięły się znikąd.

Fajnym elementem na pewno było to, że czuć było dość przyjemną chemię między głównymi bohaterami. Oboje byli osobami z olbrzymim bagażem doświadczeń, dzięki czemu może dlatego miałam poczucie, że się tak rozumieją i jest między nimi chemia. To bardzo na plus, bo w wielu tego typu książkach jest poraniona przez życie kobieta i rycerz, który chce ją wyciągnąć z całego mroku. Tu było inaczej. Jednak jak pisałam wcześniej - nie jestem fanką tak szybko rozwijającej się akcji, bo miałam wrażenie, że ich relacja rozwinęła się znikąd i nie wiedziałam jak to się stało, że oni byli razem.

Nie mówię, że to zła książka, ale nie jest wybitna. Bardzo trudno było mi się w nią wkręcić. Jednak myślę, że fani romansów mogą być nią zachwyceni.