Miłość na kredyt recenzja

Czy można kochać...na kredyt?

Autor: @ewelina.czyta ·1 minuta
2024-11-28
Skomentuj
13 Polubień
Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę z kontynuacją książki, o której wspomniałam Wam ostatnio. Nie wiem, czy czytaliście poprzednią opinię, ale przyznać muszę, że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten tom. Spodziewałam się dalszych losów Sarah i Borysa, a dostałam zupełnie inną historię miłosną, mianowicie Amy- przyjaciółki głównej bohaterki poprzedniego tomu i Lucasa- lidera miejscowej drużyny hokejowej. Bohaterowie poprzedniej części przewijają się w tle, ale nie są tu głównymi postaciami, jeśli więc jeśli nie znacie poprzedniej części, myślę, że i tak bez problemu się odnajdziecie w tej historii.
Jak dla mnie ta część jest nie tylko lepsza od poprzedniczki, ale i bardziej emocjonująca. Autorka doskonale pokazała, do jakich poświęceń jesteśmy gotowi, by ludzie, których kochamy, znaleźli się w lepszej sytuacji niż my i mieli łatwiejszy start w nowe życie, oraz to jak bardzo demony przeszłości potrafią wpływać na teraźniejszość, odbierając tym samym człowiekowi prawo do szczęścia, nadzieję na lepsze jutro i utrudniając zaczęcie wszystkiego od nowa. Ciekawie pokazała drogę, jaką przeszli bohaterowie, by stanąć mocno na nogi i spróbować zawalczyć nie tylko o swoją przyszłość, ale i szczęście.
Dużo tu emocji, mocno poruszających fragmentów, ale nie brakuje także (tak jak i poprzednio) gorących momentów. Na szczęście są one podane w bardzo przyjemny sposób, co również bardzo wpływa na odbiór całości, którą czyta się naprawdę dobrze.
Nie będę ponownie opisywać fabuły, bo już sam wydawca wystarczająco zdradza, a nie chciałabym czegoś przez przypadek zaspojlerować i odebrać tym samym radość z odkrywania tej historii.
Sam pomysł na fabułę bardzo trafiony i w moim odczuciu ciekawie poprowadzony, dzięki czemu książkę czyta się niezwykle szybko, styl autorki, przystępny język, a także objętość tylko temu sprzyjają.
Przyznać trzeba, że książka jest dość mocno schematyczna i przewidywalna, ale nie przeszkadza mi to w oczekiwaniu na kolejny tom. Autorka rozbudziła moją ciekawość i sprawiła, że (chyba) naprawdę polubię tę serię.

Szersza opinia pojawi się po trzecim tomie zamykającym cały cykl. Na tę chwilę bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać te dwa tomy, z czego ten zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu.

Czy polecam?
Tak, przyjemna, choć poruszająca dość trudne tematy historia dwójki ludzi, którzy próbują zacząć wszystko od nowa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-23
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość na kredyt
Miłość na kredyt
"Sandra Robins"
8/10

Miłość należy się każdemu. Nawet gdy uważasz, że na nią nie zasługujesz. Bolesne doświadczenia z dzieciństwa sprawiły, że Amy stara się jak najszybciej usamodzielnić i otoczyć opieką swoją młodszą s...

Komentarze
Miłość na kredyt
Miłość na kredyt
"Sandra Robins"
8/10
Miłość należy się każdemu. Nawet gdy uważasz, że na nią nie zasługujesz. Bolesne doświadczenia z dzieciństwa sprawiły, że Amy stara się jak najszybciej usamodzielnić i otoczyć opieką swoją młodszą s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka to tom 2 choć historia zupełnie inna. W tomie Miłość na sprzedaż poznaliśmy Sarah i Borysa i tu mamy niejako ich dalsze losy ale są one poboczne. Głównymi bohaterami są Amy przyjaciółka Sarah...

@lalkabloguje @lalkabloguje

❤❤❤Recenzja❤❤❤ Premiera 30.06.2021 "Miłość na kredyt" - Sandra Robins Nietypowe zajęcie. Chce rozpoczęcia nowego życia. Ból. Cierpienie. Popularność i klątwa, która cały czas ciąży. Namiętność i u...

@paulinagraszka5 @paulinagraszka5

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

(Nie)odnalezione
(Nie)odnalezione

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z kolejnym bardzo ciekawym i wciągającym kryminałem, który nie pozwolił mi się odłożyć na bok bez poznania zakończenia. Jeś...

Recenzja książki (Nie)odnalezione
Dziadek
Kiedy przeszłość wpływa na przyszłość

Dziś przychodzę do Was z kolejnym niezwykłym debiutem, który totalnie mnie zaskoczył i zburzył wszystkie założenia, które miałam wobec tej historii. Spodziewałam się zwy...

Recenzja książki Dziadek

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl