Miłość ci nic nie wybaczy recenzja

Czy istnieją związki idealne? Karolina żyje w bańce widealizowanych przekonań na temat swojej relacji z mężem, dopóki "na pomoc" nie przychodzą jej przyjaciółki. Kobieta wszczyna prywatne śledztwo, by udowodnić, że jej partner naprawdę jest chodzącym ideałem. Tropiąc podejrzanego, trafia do dość dziwnego przybytku pod Łodzią. Hotel nosi nazwę Leśnego Pałacu, co może i brzmi dumnie, jednak w rzeczywistości jest przykrywką dla kłamstw, intryg i szemranych interesów ludzi polityki, sztuki oraz półświatka przestępczego. To, czego Kocikowska dowie się o swoim zacnym małżonku, nie mieści się w głowie nawet jej szalonej koleżanki Dzidki, która swoich partnerów ma w zwyczaju podejrzewać o najgorsze bezeceństwa. Kiedy do akcji dołącza nieoceniona Róża Krull, autorka kryminałów, a zarazem przyjaciółka brata głównej bohaterki, śledztwo zaczyna przybierać coraz szybszy obrót. W całą sprawę zamieszani zostają też pozostali członkowie rodziny Karoliny oraz kontrowersyjna pani posłanka (jak dobrze, że oczywiście taka nie istnieje naprawdę 🤣). Komisarz Darski musi wykrzesać z siebie nieopisane wręcz pokłady cierpliwości, żeby pisarki, razem z całą towarzyszącą jej i oczywiście zaangażowaną w śledztwo ferajną nie wsadzić do aresztu do czasu ostatecznego ustalenia sprawcy.

Tym razem, nauczona doświadczeniem, książkę czytałam w zaciszu domowym. I dobrze zrobiłam, bo niekontrolowane wybuchy śmiechu z pewnością wzbudziłyby zainteresowanie osób postronnych i kto wie, z jakiego zakładu pisałabym tę recenzję... Autor jest absolutnym mistrzem tworzenia zagmatwanej intrygi. Jak to robi, że przy okazji czytelnik nie gubi się całkowicie? Nie mam pojęcia. Wiem jednak, że ten czarny humor, ironia i sposób w jaki opisuje bohaterów, a czasem także te "nieistniejące" postacie, tworzą genialną mieszankę. Choć wybuchowa, pozwala fantastycznie spędzić czas, niejednokrotnie ze łzami ze śmiechu w oczach. Jednocześnie wątek kryminalny został tu jak zwykle świetnie dopracowany, a rozwiązanie sprawy do samego końca pozostaje zagadką. No uwielbiam!