Jeanne Bourin to autorka powieści, które cieszą się we Francji dużą popularnością. Jej historyczne wykształcenie i zamiłowanie do wieków średnich doprowadziły do wydania najsłynniejszej książki w dorobku literackim tej pisarki pt.: "Sekrety kobiet złotnika", która doczekała się również francuskiej adaptacji telewizyjnej. Dzięki oficynie literackiej Noir sur Blanc również polski czytelnik ma okazję poznać uwielbianą w wielu krajach historię rodziny Brunel.
Tym, co przykuwa uwagę czytelnika podczas pierwszego kontaktu z "Sekretami kobiet złotnika", jest niewątpliwie nietuzinkowa okładka z reprodukcją słynnego obrazu Petrusa Christusa pt.: "Św. Eligiusz w warsztacie" na czele. I choć sam obraz pochodzi z połowy XV wieku, a wydarzenia przedstawione w książce dzieją się o dwa stulecia wcześniej, to znawca historii sztuki potrafi z tego malarskiego arcydzieła wyczytać, o kim w powieści będzie mowa. Malowidło przedstawia bowiem św. Eligiusza, złotnika na dworze Chlotara I, króla Franków z dynastii Merowingów. Na obrazie widzimy więc rzemieślnika podczas ważenia obrączek dla przedstawionych po jego prawej stronie narzeczonych. I właśnie takiego złotnika, a ściślej całą jego rodzinę poznamy dzięki lekturze powieści Jeanne Bourin.
Szczepan Brunel i jego żona Matylda mają swój zakład złotniczy przy paryskiej Quincampoix. Dzięki wysokiej jakości wyrobom i uznaniu ze strony panującego wówczas we Francji króla Ludwika IX, są w stanie zaspokoić potrzeby swego licznego potomstwa. Jak to jednak w życiu bywa, dzieci dorastają i powoli opuszczają rodzinne gniazdo. I właśnie od dnia ślubu jednej z córek państwa Bourin - Fioriny, rodzinę zaczynają spotykać nieszczęścia. Jakie przeciwności losu czekają na bohaterów powieści i czy dzięki wsparciu rodziny uda się im znaleźć szczęście, dowiecie się podczas lektury powieści Sekrety kobiet złotnika.
Szczególnie cenna dla pasjonatów powieści historycznych jest przedmowa do tej opowieści, napisana przez Régine Pernoud, jedną z najsłynniejszych francuskich mediewistek. Badaczka ta jako znawczyni epoki, o której w powieści mowa, bardzo wysoko ocenia dzieło Jeanne Bourin i zapewnia, że nawet najwięksi przeciwnicy wykorzystywania historii do celów literackich, będą po lekturze "Sekretów kobiet złotnika" bardzo zaskoczeni. Biorąc pod uwagę całościowy obraz społeczeństwa XIII- wiecznego przedstawionego na kartach książki, trudno się ze zdaniem Pernound nie zgodzić. Na podstawie dwóch epizodów, których akcja toczy się w latach 1246-1247 oraz 1253-1255 autorka przedstawiła nam codzienność ludzi średniowiecza, o której niewiele mówi się na lekcjach historii. Dodatkowe spojrzenie na rolę kobiet w ówczesnym społeczeństwie i politykę małżeńską prowadzoną przez opiekunów nieletniego potomstwa, daje nam fascynujący, choć zupełnie nietypowy obraz życia przed wiekami.
Oprócz głównego wątku fabularnego, z pewnością zainteresuje czytelników powieści, osoba monarchy Ludwika IX, któremu potomni nadali wymowny przydomek Święty. Ten sprawiedliwy i rozważny władca jest w "Sekretach kobiet złotnika" przedstawiony zgodnie z wszelkimi przekazami źródłowymi. To inicjator wypraw krzyżowych, gorliwy katolik i obrońca wiary, ale również król tak bliski swym poddanym, że gdzie tylko przybywa, oczekują na niego tłumy. Ośmielę się stwierdzić, że gdyby nie jego osoba, obraz średniowiecznej Francji odmalowany w powieści Jeanne Bourin wiele straciłby na wartości.
Książka "Sekrety kobiet złotnika" to wyjątkowo interesująca historia, która zaprasza czytelnika do XIII-wiecznej Francji, by mógł na własne oczy zobaczyć, jak żyli nasi przodkowie i przekonać się, że problemy, z którymi się na co dzień borykamy, niewiele różnią się od tych, których doświadczali ludzie średniowiecza. Zachęcam wszystkich do lektury i gwarantuję czytelnikom niebywale atrakcyjną podróż w czasie. Grzechem byłoby z niej nie skorzystać!