Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam recenzja

Hannah jest młodą kobietą i singielką.Choć nie narzeka na samotność ,bo ma w swoim otoczeniu zgranych przyjaciół, rodzinę i sąsiadkę z którą piija weekendowe kawy.Mimo to chciałaby, aby u jej boku pojawił się ktoś na dłużej, lecz wszyskie randki na które chodzi okazują się nie tym czego szuka.

Davey jest architektem mieszkajacym w Teksasie.Jednak jego angielskie korzenie powodują ,że chciał by zamieszkać w Angli.Stara się o posadę w Londynskim biurze i właśnie miał odbyć rozmowę z nowym pracodawcą.Jednak omyłkowo wybrał numer do Hannah.
Po krótkiej rozmowie Hannah, życzy Daveyowi powodzenia i żartem prosi o informację czy otrzymał posadę Nie spodziewała się, że po kilku dniach Davey się odezwie z pozytywną informacją.
Ta omyłkowa rozmowa powoduje wymianę SMS-ów, częstsze rozmowy I nawiązanie przyjaźni ,która zamienia się w coś więcej pomimo dzielącej ich odległości.
W dniu przeprowadzki Daveya do Londynu Hannah pojawia się na lotnisku, aby go przywitać.Jednak mężczyzna nie wysiadł z samolotu.....

,,Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam,, jest to słodko-gorzka powieść. Historia dwójki ludzi których połączył przypadek.O spokojnym ,ułożonym i stabilnym życiu.O chęci zmian i rozpoczynaniu nowego etapu.O niezwykłej więzi rodzinnej I przyjacielskiej.O chęci posiadania przy boku bliskiej osoby.O poszukiwaniu szczęścia, miłości i uczucia.O powolnym poznawaniu się, budowaniu relacji,zaufania I rodzącego się uczucia. Opartej na rozmowie, szczerości I chęci bliższego poznania.
Historia o nadzieji na zbudowanie czegoś nowego i trwałego.Historia o losie ,który zadrwił w najmniej spodziewanym momencie życia. O zmaganiu się z wieloma przeciwnościami losu.O zderzeniu z trudną sytuacją I próbie poukładania sobie wszystkiego. O potrzebie okazania wsparcia I zapewnienia pomocy.
O życiu w niepewności, strachu I obawie,wyboistej drodze prowadzącej do obranego celu. O podejmowaniu niełatwych decyzji.O bolesnych doświadczeniach, próbie odnalezienia się w trudnej sytuacji i zrozumienia podjetych decyzji.O tęsknocie, pogodzeniu się z sytuacją próbie wyparcia uczuć,zapomnienia I ruszenia że swoim życiem do przodu.
Historia w której los wystawia na próbę, ale także daje nadzieję i drugą szansę...


Z twórczością autorki spotykam się po raz pierwszy, łecz wiem ,że chętnie nadrobię inne książki.

Sądząc po okładce możemy spodziewać się słodkiego romansu z dawką humoru i happy endem.Jednak ta historia taka do końca nie jest.Autorka stworzyła świetną życiową i momentami trudną historię napisaną bardzo przyjemnym I swobodnym stylem. Ciekawa fabuła wciągnęła już od pierwszych stron I sprawiła ,że książkę pochłonęłam w mgnieniu oka.Akcja poprowadzona płynnie bez zbędnego pośpiechu tworząc spójną całość powieści. Bohaterowie świetnie wykreowani dostarczający mnóstwa emocji.Choć dzieliło ich setki kilometrów to zbudowali wyjątkową relacje.A ja mocno im kibicowałam, żeby ich drogi mogły się przeciąć.
Ta historia porusza ważne I trudne tematy.Wzbudzi dużo emocji ,przy której niejednokrotnie się uśmiechniemy jak I momentami wzruszymy.
Skłoni czytelnika do przemyśleń, refleksji.
Zastanowienia się i być może podjecia ważnych decyzji.
Ciekawa, mądrą i wartościowa powieść,po którą zdecydownie warto sięgnąć.
Zakończenie jednak troszkę mnie rozaczrowało ,zabrakło mi większego rozbudowania relacji bohaterów.