Memories she regrets recenzja

,, JESTEŚ MOJĄ ULUBIONĄ KSIĄŻKĄ. KAŻDA CZĘŚĆ CIEBIE TO NAJWSPANIALSZY ROZDZIAŁ, A KAŻDY TATUAŻ TO IDEALNA GRAFIKA.I GDYBYM MIAŁA WYBRAC SPOŚRÓD WSZYSKICH KSIĄŻEK NA ŚWIECIE TĘ JEDNĄ JEDYNĄ NA CAŁE ŻYCIE, BYŁBYŚ NIĄ TY.ZNAM PROLOG NA PAMIĘĆ, ZRESZTĄ PODOBNIE JAK KOLEJNE KILKADZIESIĄT STRON.NASTĘPNE SĄ PUSTE,PRZYNAJMNIEJ NA RAZIE.WIEM JEDNAK ,ŻE BĘDĘ WIELBIĆ KAZDY AKAPIT, KAŻDE ZDANIE I SŁOWO AŻ DO EPILOGU.AŻ DO OSTATNIEJ KROPKI.NA ZAWSZE...,,



Ayme i Shane oficjalnie zostali parą.Jednak nastał czas powrotu do rzeczywistości.Szkoła Shane zostala odremontowana co oznacza,że będą musieli spędzać czas osobno.Pomimo tego celebruja każdą wspólną chwilę i razem tworzą zgrany duet.Budują swój związek,pielęgnują relację i tworzą wspólne wspomnienia.
Jednak przed nimi jeszcze wiele wyzwań, z którymi przyjdzie im się zmierzyć. Bo los szykuje dla nich niejedną niespodziankę...

,,Memories she regrets,, jest drugim tomem dylogii #memories.Kontynuacja losów bohaterów, których połączył pocałunek i spłata długu.Historia o zwyczajnym życiu nastolatków, zawieraniu znajomości, przyjaźni I związków. Budowaniu relacji i poznawaniu się.Rozwijającym się uczuciu I miłości.Relacji pełnej zrozumienia, wsparcia ,ciepła,bliskości I czułości.Fascycnacji ,przyciągania I pożądania.Doświadczania nowych i zupełnie nieznanych dotąd doświadczeń I przeżyć.
Historia o wkraczaniu w dorosłość.Mierzeniu się ze swoimi niedoskonałościami i brakiem pewności siebie. Podejmowaniu niełatwych decyzji I wyborów.Zmaganiu się z problemami I trudami. Stawianiu czoła wielu przeciwnością losu.Rozterkach I dylematach.Targających wątpliwościach I sprzecznych emocjach. O sekretach I tajemnicach, które ujrzą światło dzienne I wywołają lawinę nieprzyjemnych konsekwencji.
Historia o relacjach rodzinnych I przyjacielskich.Pełnych wsparcia, zrozumienia,bezpieczeństwa i pomocy.O poczuciu tęsknoty, żalu z powodu braku najbliżejszej osoby osoby życiu.Próbie pogodzenia się ze stratą i przeszłością i ruszeniem z życiem do przodu.
Historia ukazująca, jak ważne jest wsparcie i pomoc najbliższych...



Po zakończeniu poprzedniego tomu z niecierpliwością wyczekiwałam tej historii.
Autorka nie zwalnia tempa, tworząc kolejną genialną historię.Z fabułą dopracowaną w każdym szczególe I detalu, wciągającą do tego stopnia że nie odłożyłam jej dopóki nie przewróciłam ostaniej strony.Przeczytałam ją w kilka godzin ,a świat zewnętrzny zupełnie dla mnie nie istniał. A to za sprawą niezykle przyjemnego stylu pisania.Akcja poprowadzona płynnym u swobodnym tempem tworzącą spójną całość. Choć niejednokrotnie zaskakując zwrotami.
Bohaterowie cudownie wykreowani.Dostaczjący mnóstwa wrażeń i których nie sposób nie pokochać. Byli dla siebie ogromnym wsparciem, drogowskazem I opoką.Wykazali się dorosłym podejściem do wielu spraw ,pomimo swojego młodego wieku.Ich relacja dostarczy wielu emocji I roztopi nie jedno serce.
Książka, która dostarczy ogromu emocji. Przy której większość czasu towarzyszył mi uśmiech na twarzy,choć nie zabrakło także łez wzruszenia I momentów łamiących serce.
Piękna historia o silnych uczuciach i prawdziwej miłości, które przetrwają pomimo wielu przeciwności losu...
Delikatna ,subtelna ,zaskakująca powieść, której zakończenie pozostawia ogromny niedosyt.Z wielką chęcią poznała bym dalsze losy bohaterów.
Ja na pewno będę wielokrotnie wracała do tej historii, a wam polecam poznanie całej serii.