Matki, żony, czarownice recenzja

Joanna Miszczuk "Matki,żony,czarownice"
Pierwszy tom Sagi Sekret Dziedzictwa wydawnictwo proszyński

....
Woda w wannnie wystygła.Szybko spłukałam prysznicem pianę z włosów.Owinęłam się ręcznikiem i poszłam do kuchni.Pstryknęłam włącznikiem czajnika elektrycznego.Z sypialni zaczęły dochodzić sygnały,że Piotrek się budzi.Zalałam kawę.Roztrzepałam mokre rude sprężynki wokół twarzy.Pozwoliłam,żeby wilgotny ręcznik swobodnie opadł i z parującymi kubkami kawy w dłoniach pożeglowałam do sypialni.
....

Joanna to młoda kobieta która mimo wszystko daje sobie radę.Mimo swojego losu wierzy,że jej małżeństwo jest szczęśliwe i nic złego się nie wydarzy.Kiedy w ich życie wkracza Anka współpracownica jej męża myśli iż to jest tylko przyjaźń.
Pewnego dnia zaskakuje Piotra w pracy i jest świadkiem dziwnej sytuacji lecz zostaje ona wytłumaczona ale niesmak pozostał.Po pewnym czasie spotyka męża Anki który uświadamia jej że jej mąż ją zdradza.
Asia stawia wszystko na jedną kartę,wyprowadza się od męża wraz z córką.Kiedy traci pracę,rodzinę brakuje jej nadzieji i wie że będzie ciężko,wtedy spotyka Dietra i zatrudnia się u niego mimo że jest to związane ze zmianą miejsca zamieszkania.Główna bohaterka zamyka rozdział który ma na imię Piotr i żyje spokojnie.Kiedy idzie zobaczyć swoje nowe zlecenie nieświadoma otwiera rozdział który zmusza ją do pochylenia się nad swoimi korzeniami.
Co ciekawego odkryje Asia?
Czy ma szansę na miłość?
Moja ocena 4.7/5
Autorka pokazuje nam jak wiele rzeczy możemy nie wiedzieć o naszych przodkach ile jest tajemnic do odkrycia.Pokazuje również miłość,przyjaźń i rozczarowanie.Czy ktoś zna wszystkie losy swoich przodków?Może warto się nad nimi zastanowić.Mnie książka zmobilizowała do przemyślenia mojego drzewa geneologicznego.
Jest to pierwszy tom sagi a ja już nie mogę się doczekać aby przeczytać kolejny.
Autorka umie zaintetesować czytelnika a to już duży plus jak dla mnie.Książkę polecam może i Ciebie zmobilizuje to odkrycia historii rodzinnej.
Dziękuję Proszynsi-ska i Proszynski love za możliwość współpracy recenzenckiej.