Lilavati. Rozrywki matematyczne recenzja

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Szczepana Jeleńskiego pt. "Lilavati. Rozrywki matematyczne" zabiera czytelnika w magiczną podróż przez świat matematyki. Tytuł książki nieprzypadkowo nosi imię Lilavati, córki sławnego indyjskiego matematyka Bhaskary Aćarji z XII wieku, gdyż ta pozycja stanowi nie tylko hołd dla dziedzictwa matematycznego, lecz także ukazuje, że matematyka może być równie urocza i czarująca jak jej imienniczka.

Jeleński to inżynier i mistrz popularyzacji nauki, doskonale bawi się z matematyką, tworząc zgrabny zbiór anegdot, gier, ciekawostek i zadań matematycznych, które sprawiają, że każdy moment spędzony nad lekturą staje się pasjonującym doświadczeniem. To nie jest zwykła książka matematyczna; to podróż po labiryntach problemów, gdzie każdy zakręt odkrywa nowy, fascynujący obszar tej szlachetnej nauki.

Lilavati, nie tylko świadectwo geniuszu Bhaskary Aćarji, ale także dowód na to, że matematyka to nie tylko surowe wzory i równania, ale przede wszystkim ekscytująca gra umysłów. Wspaniale dobrane zadania, niekiedy sięgające nawet starożytnych czasów, stają się kluczem do rozumienia i pokochania matematyki. Jeleński umiejętnie pokazuje, że matematyka może być równie fascynująca jak najbarwniejsza opowieść.
Książka, chociaż wydana po raz pierwszy w 1926 roku, nie traci na aktualności. To prawdziwa perełka dla nauczycieli, pragnących rozbudzić zainteresowania matematyczne swoich uczniów. Zadania zawarte w "Lilavati" nie tylko przyciągają uwagę, ale również rozwijają umiejętności logicznego myślenia i kreatywności. Stanowi doskonałe narzędzie do nauki matematyki poza szkolnymi podręcznikami, otwierając drzwi do nieodkrytych krain matematycznych przygód.

Wraz z Jeleńskim czytelnik staje się podróżnikiem w królestwie liczb, gdzie każda strona odsłania nową fascynującą panoramę. "Lilavati. Rozrywki matematyczne" to nie tylko książka, to magiczna symfonia matematyki, która uwodzi, zachwyca i inspiruje do dalszych odkryć. Dla każdego, kto chce bliżej poznać królową nauk, ta książka staje się nieodłącznym towarzyszem, rozświetlającym mroki matematycznego labiryntu.
Ja z pewnością wykorzystam ją niejednokrotnie na zajęciach z moimi uczniami, myślę że spodoba się im tak samo jak mnie i pobudzi ich do myślenia.