Jestem Isia. Rozmowa z Agnieszką Radwańską recenzja

Agnieszka Radwańska, to dla mnie kobieta i sportsmenka nr 1. Pomimo tego, że zakończyła już karierę tenisistki z przyjemnością przeczytałam wywiad, który przeprowadził z nią Artur Rolak. To jeden z dwóch dziennikarzy, mających imienne miejsca na trybunie prasowej kortu Wimbledonu.
Książka jest rewelacyjnie wydana przez Burda Publishing. Zawiera mnóstwo zdjęć, zarówno z turniejów, jak i z archiwum prywatnego Agnieszki Radwańskiej. Na pewno nie jest to tylko lektura dla fanów tenisa. Wywiad nie omija tematów poza sportowych i właśnie one tworzą niezwykle sympatyczny portret polskiej tenisistki. Która wie, czego chce, ma grono sprawdzonych przyjaciół i na pewno nie załamuje się porażkami:

To, co wyróżnia ten wywiad, to niesamowicie intrygujące tytuły rozdziałów, np. : "O dłoniach swoich i cudzych, kiju w rurze, zbrodni i karze, trudnych dniach kobiety, żetonie na szatnię, robocie na półtora etatu i szczęściu na rowerze" czy "O dwóch czarnych kotach, pilnowaniu córek, telefonie do Tomasza Wiktorowskiego, trzymaniu kasy, przecinaniu pępowiny, zakładach o " chamski przysiad" i słowie wartym 800 euro".
Po przeczytaniu tej książki, mam niedosyt, że za szybko się skończyła, że jeszcze za mało informacji i ciekawostek. Cóż apetyt rośnie w miarę jedzenia. Tenisa nigdy dość, a rozmowy z Agnieszką Radwańską mogłabym słuchać non-stop. Szczególnie, że Artur Rolak nie bał się zadawać trudnych pytań, a tenisistka odpowiadała szczerze.

Moim zdaniem, ten tytuł może być niejako wskazówką czy wręcz drogowskazem dla tych wszystkich, którzy marzą o karierze sportowej. Zawiera mnóstwo podpowiedzi, jak nie zgubić się w dżungli rekordów i klasyfikacji. A przede wszystkim pokazuje zalety i wady polskiej sportsmenki rozpoznawalnej na całym świecie.
Jedną z ciekawostek, którą zapamiętam po lekturze, jest fakt wydania 4 tenisowych znaczków pocztowych w Gwinei Bissau. Byli na nich : Roger Federer, Rafael Nadal, Marija Szarapowa i ... Agnieszka Radwańska.
Marzenie tenisistki o wyjazd na Wimbledon w dżinsach już się spełniło!

Rekomenduję!