W ciszy i w ciemności recenzja

“W ciszy i w ciemności” Michała Majchrzaka jest moim powrotem do pozycji biograficznych przedstawiających zwyczajnych ludzi. Ale zastanówmy się … czy Michała Majchrzaka można uznać za zwyczajnego człowieka? Chyba jednak, mój osąd był zbyt pochopny, bo Michał zdecydowanie zasługuje na miano nadzwyczajnej osoby !

Michał Majchrzak, którego autobiografię miałam przyjemność przeczytać, jest młodym facetem, który żyje pełnią życia, ma pasje i marzenia, które systematycznie realizuje. Michał jest także osobą niepełnosprawną, ponieważ cierpi na głęboki niedosłuch oraz od okresu studiów traci systematycznie wzrok. Wydawałoby się, że człowiek, którego dotknęła tragedia utraty dwóch najważniejszych zmysłów w organizmie ludzkim z pewnością będzie zakompleksiony, smutny i pozbawiony chęci do życia, natomiast z Michała tryska energia, którą widać na każdej stronie Jego książki.

Autobiografia została przygotowana w bardzo ciekawy sposób. Pierwsza część to typowy zapis biograficzny, natomiast w dalszej części książki Autor wprowadza nas w świat swoich pasji. Możemy powspominać wraz z Autorem wydarzenia sportowe takie jak maratony oraz triathlony, w których wziął On udział. Czytając te opowieści szczerze zaczęłam żałować, że jestem typem kanapowca i nie uprawiam aktywnie żadnego sportu :) Następnie zostajemy zabrani przez Autora na fantastyczne wyprawy rowerowe, bo co warto wspomnieć jest On nie tylko zapalonym biegaczem, ale i rowerzystą!

Uważam, że pozycja “W ciszy i w ciemności” jest niesamowicie wartościowa. W pierwszej kolejności uświadamia nam - zdrowym jak wielkimi szczęściarzami jesteśmy mając zdrowie i że zanim zaczniemy narzekać na cokolwiek powinniśmy się porządnie zastanowić. Narzekamy na brak pieniędzy, awansu, pogodę czy sprawy osobiste, a tak naprawdę w życiu najważniejsze jest aby być zdrowym. Ponadto mamy okazję poznać Człowieka, która dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, który udowadnia, że ograniczenia są tylko w głowie, natomiast każdy z nas może wszystko tylko musi ciężko pracować i naprawdę tego chcieć.

Książka wpadła mi w oko od pierwszej strony. Czyta się błyskawicznie, więc polecam jako świetne rozwiązanie na nadmiar wolnego czasu !

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.