Przesunąć horyzont recenzja

Martyna Wojciechowska, Przesunąć horyzont

Autor: @Annette9 ·2 minuty
2011-05-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O książce przeczytałam kilka pochlebnych recenzji i pobiegłam ją nabyć. Już na wstępie zirytował mnie fakt, że była zafoliowana. To nie fair wobec czytelnika, który buszuje w księgarni. Warty odnotowania jest fakt, iż autorka ma dystans do siebie, gdyż już na okładce umieściła swoje zdjęcie, na którym wygląda normalnie czyli jak kobieta, która właśnie zdobywa najwyższy szczyt świata, a nie jak sexy wamp w pełnym makijażu i jeszcze doprawiony photoshopem. Punkt dla Martyny za naturalność. Książka jest wydana na śliskim, albumowym papierze. Zawiera mnóstwo zdjęć. Niektóre fotografie są piękne i długo można się nimi zachwycać. Zrozumiałabym kilka, ok nawet kilkanaście zdjęć z Martyną w roli głównej, ale aż tyle to jednak przesada. Ciekawa jest sama idea przesuwania horyzontu czyli wyznaczania sobie celów w życiu, począwszy od najmniejszych aż po te większe i to właśnie sukcesywne przesuwanie horyzontu, a nie stanie w miejscu. Przed lekturą książki nie wiedziałam, że autorka miała złamany kręgosłup. Postanowiła jednak, że wejdzie na Mount Everest. Ciężka rehabilitacja, potem praca nad kondycją, przygotowania fizyczne, psychiczne i logistyczne do wyprawy to ooogrooom pracy. Wejść na tę górę udało się do 2002 roku 1200 osobom, a 200 osób straciło tam życie. Książkę czyta się dobrze. Martyna szczegółowo opisuje trudy wspinaczki, problemy zdrowotne w górach, systematyczną aklimatyzację ( gdyby helikopter czy samolot zostawił na szczycie człowieka, to zmarłby w ciągu kilku minut, aklimatyzacja to niezbędne przyzwyczajanie organizmu do wysokości czyli przerwy oraz czasem schodzenie niżej na nocleg), reakcje ciała i umysłu na ogromny wysiłek w niskiej temperaturze i na tej wysokości. Autorka przyznaje, że książka powstała podczas wyprawy na najwyższy szczyt świata, więc jest swego rodzaju dziennikiem. Pozycja ta jest ilustracją pokonywania słabości własnego ciała, powolnego dążenia do spełnienia marzenia i to mi się najbardziej w niej podobało. Abstrahując od Martyny Wojciechowskiej medialnej, bo nie wszystko mi się w jej zachowaniu i decyzjach podoba, ale to inna kwestia, podziwiam ją za to, że miała takie marzenie, by zdobyć szczyt Himalajów, szczyt świata i że to marzenie konsekwentnie realizowała i za to że jej się udało. Ja mam lęk wysokości i ciężko było mi wejść i zejść znad Morskiego Oka nad Czarny Staw pod Rysami, więc chylę czoła przed takim wyczynem. Wszystkim milośnikom gór na pewno się spodoba a i osobom potrzebującym motywacji do działania, do zmiany, do realizowania pasji, marzeń i celów także.

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przesunąć horyzont
5 wydań
Przesunąć horyzont
Martyna Wojciechowska
8.6/10

MARTYNA WOJCIECHOWSKA – dziennikarka i podróżniczka. Redaktor naczelna magazynów National Geographic Polska, National Geographic Traveler oraz Kaleidoscope. Kobieta wielu pasji. Prezenterka telewizyjn...

Komentarze
Przesunąć horyzont
5 wydań
Przesunąć horyzont
Martyna Wojciechowska
8.6/10
MARTYNA WOJCIECHOWSKA – dziennikarka i podróżniczka. Redaktor naczelna magazynów National Geographic Polska, National Geographic Traveler oraz Kaleidoscope. Kobieta wielu pasji. Prezenterka telewizyjn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kocham podróżować. Stawianie nogi na nieznanym i szukanie czegoś, czego nie widział jeszcze nikt to mój żywioł. Pomimo, iż inspiracji podróżniczych mam wiele, poczynając od znanych podróżników po niek...

@grzesiek.swierczek

Martynę Wojciechowską kojarzyłam głównie z ekranu telewizora. Atrakcyjna, młoda i ambitna. Sięgając po "Przesunąć horyzont" jej autorstwa, odkryłam również kobietę niebywale silną, odważną, charyzmaty...

@kofi @kofi

Pozostałe recenzje @Annette9

Natalii 5
OLga Rudnicka, Natalii 5

Długo na to czekałam, ale wreszcie stało się. Pragnę uroczyście obwieścić, że znalazłam swoją ulubioną polską pisarkę (z grona aktualnie tworzących). To zgodnie z tytułem...

Recenzja książki Natalii 5
Rok w Poziomce
Poziomka

Poziomka zaczyna się słowami: "Miałam kiedyś marzenie. Wielkie marzenie. Mały biały dom, otoczony wiekowymi sosnami, po którego ścianach pnie się dzikie wino. To ma...

Recenzja książki Rok w Poziomce

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka