Kochane Iskierki 🔥 pięć lat po burzliwych wydarzeniach opisanych w „Manipulancie”, Aleksander wciąż nie może pogodzić się z utratą Aurelii. Jego życie zamienia się w nieustanny maraton pracy, seksu i alkoholu, co prowadzi go na skraj upadku. Gdy skandal obyczajowy wstrząsa całą Polską, Aleksander stoi przed widmem utraty stanowiska, na które pracował latami.
Wtedy na scenę wkracza specjalistka od zarządzania kryzysami wizerunkowymi, mająca pomóc Aleksowi wyjść z tarapatów. Kim jest ta tajemnicza kobieta? Czy zdoła uratować jego reputację? Czy Aleks spotka się jeszcze z Aurelią?
Kochani aby w pełni zrozumieć trzeci tom serii, konieczne jest przeczytanie pierwszej części, ponieważ wydarzenia trzeciego tomu są jej kontynuacją. Czekałam na tą historię z niecierpliwością, ponieważ Magda zakończyła relację Aleksandra i Aurelii w sposób, który jednocześnie mnie zachwycił i frustrował – pozostawiła mnie i innych czytelników w ogromnej niepewności.
Magdy Kukawskiej, która znów porywa w wir emocji, intryg i niespodziewanych zwrotów akcji. Autorka zgrabnie prowadzi fabułę i zaskakuje na każdym kroku.Kochani, ten tom to istny armagedon wydarzeń.
Aleksander, jest postacią złożoną i pełną sprzeczności, a jego walka z wewnętrznymi demonami oraz dążenie do odzyskania kontroli nad życiem tworzą interesujący i głęboki portret psychologiczny. Magda doskonale oddaje dramatyczne momenty jego upadku jednocześnie kreując wątek nadziei i odkupienia.
Myślałam, że Aleksander się ogarnie, przecież tęsknił za Aurelią, spał nawet z jej suknią. Nawet mi go żal było. Ale kiedy zaczęłam czytać trzeci tom, miałam ochotę go rozszarpać. Alkohol wlał w siebie jak wodę, biały proszek wciągał jak cukierki, a na dodatek miał na karku medialną seksaferę! Niżej nie mógł upaść. I wtedy pomyślałam: jak ten idiota chce odzyskać Aurelię? Ciśnienie krwi ze złości na niego było na krytycznego poziomu.
Wprowadzenie specjalistki od zarządzania kryzysami wizerunkowymi to strzał w dziesiątkę. “Nowa postać” wnosi świeżość i dynamikę do fabuły, a jej relacje z Aleksandrem pełne są napięcia i chemii. Dlaczego? Tą postacią jest Lara, a ona to Aurelia, która wróciła odmieniona, silna i jako specjalistka od zarządzania kryzysami wizerunkowymi – ratowała takich jak Aleksander Kos, który jako prezes spółki wpadł w ogromne bagno i to na własne życzenie. . Z marionetki stała się tą, która rozdaje karty, a ma same asy w rękawie. Jak to się stało, że to ona ratuje skórę mężowi, z którym chce się rozwieść – tego Wam nie zdradzę. To, co robi podczas ratowania Aleksandra, to majstersztyk! Nie sądziłam, że ten facet może się zmienić... a jednak jest nadzieja.
Nie wiecie, ile razy wstrzymywałam oddech podczas czytania. Ta część serii to istny rollercoaster wydarzeń, emocji i zmian. Zanim zaczniecie czytać znajdźcie że solidny mebel pod tylną częścią ciała, najlepiej z wbudowanymi pasami bezpieczeństwa 😂. Zmiany w obojgu bohaterach są niesamowite i płynnie przeprowadzone. A najbardziej zaskakujący jest finał tego tomu! Nigdy bym się nie domyśliła, kto namieszał w tej historii tak, że Aurelia, wracając do Polski, nie wiedziała, kto będzie jej klientem. Transformacje, jakie przeszli bohaterowie, są nie tylko wiarygodne, ale i głęboko ściskające za serce.
Styl pisania Magdy Kukawskiej jest lekki i wciągający, co sprawia, że czyta się jej historie jednym tchem. Dialogi są naturalne, a opisy emocji bohaterów trafiają prosto w serce. W niezwykle umiejętny sposób buduje napięcie, nie pozwala się nudzić ani przez chwilę.
Jestem przekonana, że „Manipulatorka” spełni oczekiwania zarówno miłośników literatury obyczajowej, jak i romansów.
Magda Kukawska po raz kolejny udowadnia, że potrafi tworzyć emocjonujące i pełne życia historie. Polecam z całego serca mój cudowny patronat i czekam z niecierpliwością na tom 4 4 serii!