Jeśli do tej pory stroniłeś od audiobooków, uważając, że są nieporównywalnie gorsze od tradycyjnie wydanej książki i pozbawione tej magicznej otoczki czytania, tego niepowtarzalnego klimatu związanego z zapachem farby drukarskiej, radości związanej z sycenia oczu zadrukowanymi kartkami papieru, masz niepowtarzalną okazję, by poczuć na czym polega magia audiobooków. I choć jest to rzeczywiście zupełnie inna forma obcowania z literaturą, na pewno nie jest pozbawiona atutów, a dzięki dobremu lektorowi może stać się magiczna...
Oczywiście sam lektor nie wystarczy. To tylko jeden ze składników. Dorzucić tu należy świetnie napisaną książkę i sukces murowany. Tak właśnie jest w przypadku „Ucieczki” Roberta Muchamore’a, wydanego przez Egmont.
„Ucieczka” to trzeci tom cyklu „CHERUB”, na który składa się aż 12 powieści o dzielnych agentach brytyjskiego wywiadu. Bohaterem „Ucieczki”, jak i całego cyklu, jest James Adams, członek angielskiej agencji rządowej CHERUB, skupiającej dzieci w wieku 10 do 17 lat. Zadaniem dzieciaków jest inwigilacja środowisk przestępczych oraz wypełnianie zleconych przez brytyjski wywiad tajnych i niebezpiecznych misji.
Autor „CHERUBA”, Robert Muchamore, jest znanym i cenionym brytyjskim pisarzem. Spod jego pióra wyszła także popularna seria „Agenci Hendersona”. Pisać zdecydował, gdy jego młody krewniak mieszkający w Australii poskarżył się, że nie może znaleźć książki, która by go zainteresowała. Muchamore pamiętając, że także i on borykał się z podobnym problemem, gdy był w wieku chłopaka, postanowił stworzyć powieść, która nie byłaby już książką dla dzieci, nie stanowiłaby jednak lektury zbyt trudnej i co za tym idzie zbyt nudnej dla nastoletnich czytelników. W ten sposób powstała seria „CHERUB”, która szybko podbiła serca młodzieży, choć nie pogardzają nią i dorośli.
W „Ucieczce” James Adams, jego siostra Lisa i Dave Moss otrzymują piekielnie niebezpieczne zadanie. Dwójka chłopców, by zbliżyć się do syna groźnej handlarki bronią, Jane Oxford, a w konsekwencji poznać jej miejsce pobytu i umożliwić schwytanie przestępczyni, zgadza się na zamknięcie w więzieniu stanowym w Arizonie. Z misji szybko wyeliminowany zostaje Dave. Curtis Oxford, z którym wkrótce udaje się zaprzyjaźnić Jamesowi, szybko przystaje na propozycję Jamesa o wspólnej ucieczce z Arizona Max, deklaruje przy tym kontakt z matką i zorganizowanie przez nią dokumentów tożsamości, które zapewnią chłopcom „nowe życie”. Sprawy jednak mocno komplikują się i misternie przygotowana przez brytyjski wywiad intryga, może spalić na panewce. Na szczęście, James Adams będzie trzymał rękę na pulsie i wykaże się niezwykłą trzeźwością umysłu. O wszystkich niesamowitych przygodach młodego agenta, usłyszycie włączając audiobook.
Muchamore doskonale stopniuje napięcie. „Ucieczka” jest napisana wprawnym i świetnym piórem, a autor zadbał o ciekawą intrygę. Przy tak wymyślonej powieści nie sposób się nudzić! Istotne jest, iż książka dla młodzieży, ma młodych głównych bohaterów. Są oni waleczni i sprytni niczym James Bond, ale najsłynniejszy brytyjski agent ma do nich „pod górkę”. Dzieciaki nie ustępują mu bowiem w wyszkoleniu, ale przeważają nad nim jednym, drobnym szczegółem. Kto mógłby podejrzewać dzieci o pracę dla tajnych służb?
Jeśli mowa o audiobooku, nie sposób nie zwrócić uwagi na dwie sprawy. Pierwsza, to bardzo staranne i piękne wydanie. Poza nagranym tekstem, płyta zawiera fragmenty recenzji książki, kilka informacji o samym autorze, czy notkę na temat kolejnego cyklu Muchamore’a „Agenci Hendersona”. Druga rzecz, to lektor „Ucieczki”, czyli Jarosław Boberek. Jedna z czołowych postaci polskiego dubbingu. Szybko skojarzycie go z gapowatym posterunkowym z serialu „Rodzina zastępcza”, a jeśli o umiejętności dubbingowe chodzi, z Kaczorem Donaldem, czy niezapomnianym królem lemurem z „Madagaskaru”. Tak, tak. To on „wyginał śmiało ciało”.
Jak genialnie wypadł w „Ucieczce”, przekonacie się sięgając po audiobook. Niezapomniane wrażenia i gwarancja świetnej zabawy.
Gorąco zachęcam.