Magiczne manifestacje dla czarownic recenzja

Bardzo mi się podoba, że na naszym polskim rynku wydawniczym jest coraz więcej pozycji magicznych dla osób początkujących, które w prosty ale dobitny sposób tłumaczą czym jest magia, co tak naprawdę jest potrzebne do praktykowania, jak ważna jest więź z przyrodą, akceptacja siebie, szacunek do innych oraz ponoszenie odpowiedzialności. Większość z ludzi zapewne, gdy słyszy " jestem czarownicą" przewraca oczami, uśmiecha się pod nosem i mówiąc krótko ma postawę ironiczną. Magia zawsze kojarzyć się będzie z Harrym Potterem, bajkami czy legendami dla dzieci, kostiumem na Halloween czy karnawał. Jednakże nie zapominajmy o tym że od zawsze była częścią ludzkości i wcale nie została zakopana. A co jeżeli powiem ci, że możesz manipulować energią w taki sposób by osiągnąć swój wymarzony cel? Nie zdradzę Ci eliksiru aby wyrosły ci skrzydła, bo taki nie istnieje lecz mogę pomóc ci otworzyć bramę wielu możliwości, realnie osiągalnych. Wszystko zależy od twojego nastawienia, zaangażowania i pracy jaką to włożysz. O tym właśnie jest książka Mystic Dylana.

Kilka słów o autorze: Mystic Dylan profesjonalnie zajmuje się czarami i spirytyzmem od przeszło dziecięciu lat. Jego magiczna podróż rozpoczęła się w wieku dziecięciu lat gdy razem z mamą odwiedzał lokalny sklep okultystyczny w Los Angeles. Doskonali się w sztuce czarów, voodoo, zaklinania i szamanizmu. Opanował również technikę chiromancji i tarota. Nie jest mu obca magia ludowa, a do swojej praktyki włączył też elementy ze swojego dziedzictwa, aby oddać hołd przodkom : kubańskim, irlandzkim, niemieckim, francuskim i rdzennym Amerykanom.

Przyjrzyjmy się zatem książce. Wyobraź sobie, że jesteś w księgarni, przeszukujesz półki z różnymi pozycjami i nagle trafiasz na właśnie książkę Mystic Dylana, bo szata graficzna naprawdę przykuwa uwagę. Pierwsze twoje skojarzenie to kolejny współczesny poradnik, czytasz rewers książki, który zapewnia Cię, że "wykorzystasz moc magicznej manifestacji aby żyć wymarzonym życiem". Czy to nie brzmi wręcz bajecznie? Ale czy aby na pewno ze stron dowiesz się czym jest ta popularna ostatnio manifestacja? Już teraz mogę Tobie powiedzieć, że trzymasz pigułkę wiedzy, jednak jak ją wykorzystasz zależy tylko od Ciebie!

Już w pierwszym rozdziale czytamy

Z tym cytatem w stu procentach się zgadzam. Autor książki bardzo umiejętnie i stopniowo prowadzi nas za rękę, zaczynając od przedstawienia nam historii oraz wykorzystania magicznej manifestacji. Jak działa? W jaki sposób możemy ją wprowadzić do naszego życia "niemagicznie", podając nam metody, ćwiczenia, omawiając prawo przyciągania, wizualizacji, omawiając psychologiczny punk widzenia oraz objaśnia dla kogo tak naprawdę jest przeznaczona magia, ponieważ wymaga to od nas poświęcenia, dostrojenia oraz dużej praktyki, zaczynając od samoświadomości i samoakceptacji.

Przede wszystkim należy zacząć od poznania podstaw manifestacji i opanowania ich i w tej lekturze znajdziemy wszystko co tak naprawdę nam do tego potrzeba. Godny uwagi jest fakt, że autor bardzo często podkreśla o odpowiedzialności w czarach. Magia to nie zabawka, którą możemy wykorzystać do zemsty, nie ponosząc żadnych konsekwencji. Każda nasza energia wraca i dlatego należy mocno się zastanowić co sobie życzymy. Nasza intencja powinna być dokładnie przemyślana, wręcz rozpisana i powinniśmy brać pod uwagę, czy możemy osiągać swój cel bez użycia magii.

Znajdziemy tu też techniki ześrodkowania, uziemienia, osłaniania oraz oczyszczania, które są kluczowe w czarostwie. Techniki dywinacji, omówienie czym jest rytuał oraz co należy robić po naszym praktykowaniu czarów też nie zostały pominięte. Gdy już czytelnik poznał podstawy, autor przechodzi do technik manifestacji. Co znajdziemy w tym rozdziale? Sigile, czym jest ołtarz i jak go stworzyć, magie świec, medytacje oraz prace duchową. Dalej przechodzimy do przygotować do osobistych działań. Ponownie autor zaznacza o szacunku i odpowiedzialności mówiąc

W książce mamy umieszczone różnego rodzaju proste zaklęcia, receptury, zastosowanie buteleczek, słoiczków, talizmanów, amuletów i różnego rodzaju fetyszy. Mystic Dylan przedstawił też kilka bóstw, świąt w których wymienione są również nasze Dziady- co jest miłą niespodzianką, ponieważ jest to rzadkość w anglojęzycznych książkach. Szczegółowo zostały omówione odpowiednie pory do czynienia czarów: fazy księżyca, pory roku i dnia czy dni tygodnia. Autor znalazł miejsce w swojej pozycji również dla żywiołów, kolorystyki istotnej w praktykowaniu, zodiaku, numerologii. Naprawdę książka "Magiczne manifestacje dla czarownic" jest bogata w tematyce i jest swoistym poradnikiem dla początkujących, jednakże jest wyważona, prosto napisana, zawierająca mnóstwo ćwiczeń, lekcji, ważnych wskazówek, tabel ułatwiających komponowanie zaklęć, potrzebnych składników czy zamienników.

Dla kogo zatem jest ta książka? Moim zdaniem nie tylko dla czarownic, ponieważ znajdziemy w niej wiele wskazówek do akceptacji, dostrojenia się do świata przyrody, szacunku dla niej oraz przede wszystkim życia w zgodzie ze sobą. Owszem znajdziemy w niej nawiązanie do wicca jednak całość nie skupia się tylko na tym nurcie magicznym choćby ze względu na to, że autor łączy praktyki w sposób odpowiedni zachowując ten SZACUNEK o którym powtarza wielokrotnie.

(współpraca barterowa)