Opowieść wigilijna recenzja

Magia świąt ;)

Autor: @Meme ·3 minuty
2010-12-29
Skomentuj
2 Polubienia
Karol Dickens to jeden z najznakomitszych XIX- wiecznych powieściopisarzy, uznawany za najwybitniejszego przedstawiciela powieści społeczno-obyczajowej w Anglii w drugiej połowie XIX wieku. Swoją sławę zawdzięcza nie tylko cyklowi opowieści wigilijnych, ale również niezwykłej powieści Oliver Twist czy Przygody Olivera Twista. Dickens - człowiek o niezwykłej wrażliwości na ludzką krzywdę – utrwalił w swoich utworach niewyłącznie niesprawiedliwość i krzywdę społeczną, ale także ckliwe historie pełne atmosfery baśniowości i liryzmu. Londyn kochał go, a gdy zmarł cały kraj pogrążył się w żałobie.

Kolęda prozą, czyli Opowieść wigilijna o duchu to opowiadanie, które autor wzorem kolęd, podzielił na pięć „strofek” mających zastąpić tradycyjne rozdziały. Z tą wspaniałą historią epoki wiktoriańskiej zapoznałam się w tegoroczną Wigilię nie po raz pierwszy- była to moja lektura w I klasie gimnazjum. Książka ta opowiada o starym i skąpym Ebenezerze Scrooge'u, którego w przeddzień Bożego Narodzenia odwiedzają cztery duchy: duch Jakuba Marleya, Duch świąt przeszłych, Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia i Duch Świąt przyszłych. To one pomagają zrozumieć staruszkowi jakim wielkim błędem było jego dotychczasowe życie. Teraz z pewnością wielu z Was zastanawia się co stanie się z głównym bohaterem? Czy zejdzie na dobrą drogę i zmieni swoje życie? Jeśli chcecie znaleźć odpowiedzi na te pytania przeczytajcie książkę - nie chcę wszystkiego zdradzać i psuć wam niespodzianki ;)

Powieść tego angielskiego twórcy pokazuje nam jak ważne jest życie człowieka, Boże Narodzenie i ludzie, którzy nas otaczają. Tutaj wręcz idealne wydają się słowa Gabriel García Márqueza : „Nie biegnij za szybko przez życie bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy” . Nasz główny bohater szedł przez życie za szybko mijając to co najważniejsze. Zapominał o podstawowych wartościach takich jak: miłość, radość, szczęście, uczynność i uprzejmość. Odtrącił nawet swojego siostrzeńca. Ale ten nieugięcie kochał go miłością bezwarunkową. Czy my także potrafilibyśmy tak kochać?

Język, którym posługuje się Dickens jest prosty i zrozumiały dla czytelnika ( nie jest nasycony archaizmami). Sprawia to, że czytelnik wręcz „płynie” po słowach, wersach i stronach powieści. Autor z niezwykłą łatwością wprowadza nowe postaci i przechodzi do nowych wątków. Niezwykle barwnie i jasno opisuje zaistniałe wydarzenia, które pobudzają wyobraźnię czytelnika. Najbardziej intrygujące w powieści Dickensa są dla mnie trzy duchy – Duch Świąt Przeszłych, Teraźniejszych i Przyszłych. Te drogowskazy na drodze Scrooge'a pokazują nam, co w życiu jest najważniejsze i jak należy postępować, by nasze życie zostało uwieńczone laurem zwycięzcy.

Dzięki tym charakterystycznym bohaterom, w książce, realizm przeplata się z fantastyką - nadaje to utworowi oryginalność i wyróżnia z wielu powieści o magii Bożego Narodzenia. W tym utworze mam także swoje ulubione wątki- są nim: Wigilia u Cratchitów i odwiedziny Scrooge'a z Duchem Świąt Przyszłych na giełdzie tuż po swojej śmierci. Pierwszy z nich, zdobył moje uznanie, gdyż pokazuje ona obraz wzorcowej rodziny – mimo, iż są biedni kochają siebie jak nikogo na świecie. W moim domu również, do wieczerzy zasiada cała rodzina uprzednio przygotowawszy razem posiłek. Staramy się, by w ten niezwykły wieczór panowała przyjazna, świąteczna atmosfera, chociaż tak jak w każdej familii na co dzień dochodzi do konfliktów . Druga scena należy do lubianych przeze mnie, ponieważ sama jestem ciekawa, co sądziliby o mnie inni, co mówiliby o mnie, gdybym nie była już wśród nich. Wiem, że gdyby były to złe rzeczy, pewnie byłoby mi przykro, jednak moja nieposkromiona ciekawość nie zna granic.

W książce najbardziej ujęło mnie to, że Dickens odnosi się do natury ludzkiej bardzo optymistycznie. Według niego w każdym z nas drzemie dobro, które trzeba tylko wydobyć. Autor pokazuje nam również, że nikt nie jest zły bez przyczyny i że nigdy nie jest za późno na poprawę.

Z ręką na sercu polecam „Opowieść wigilijną” nie tylko tym, którzy kochają Boże Narodzenie, ale także ludziom, którzy nie mogą znaleźć swojego miejsca w życiu, są zagubieni. Ta książka pomoże wam zrehabilitować się. Na koniec stwierdzam, że powieść tego angielskiego powieściopisarza można posumować następującym cytatem : „Człowiek w życiu błądzi, ale możliwa jest poprawa . W kondycję człowieka wpisany jest upadek, ale ważne jest aby człowiek umiał przyznać się do błędu i ponownie się podnieść .”
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieść wigilijna
75 wydań
Opowieść wigilijna
Charles Dickens
8.1/10

Stary skąpiec Scrooge nie uznaje obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia i nie ulega urokowi świątecznej atmosfery. I właśnie w Wigilię pojawia mu się duch Marleya, jego nieżyjącego wspólnika, żeby przest...

Komentarze
Opowieść wigilijna
75 wydań
Opowieść wigilijna
Charles Dickens
8.1/10
Stary skąpiec Scrooge nie uznaje obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia i nie ulega urokowi świątecznej atmosfery. I właśnie w Wigilię pojawia mu się duch Marleya, jego nieżyjącego wspólnika, żeby przest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bajki, baśnie i legendy sprawiają, że świat nabiera kolorów i innego znaczenia. Że dotychczasowe szarobure życie nie jest już tak szorstkie i tak złe, jak nam się wydawało. Po baśnie sięgamy z nadzie...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Jest to jedna z piękniejszych opowieści o magii Świąt Bożego Narodzenia. Bohaterzy, którzy biorą udział w powieści są realni w odczuciu czytającego. Ty drogi czytelniku poczujesz się jakbyś doskonale...

@sandra-molek_ksiazkowy @sandra-molek_ksiazkowy

Pozostałe recenzje @Meme

Drzewo migdałowe
Nigdy nie jest za późno, by otworzyć serce na prawdę

Niezłomność, wytrwałość, poświęcenie... Czasem mimo wszystkich trudności, częściej przeciw oczekiwaniom rodziny i racjonalnemu spojrzeniu otaczających go ludzi. Niesamowi...

Recenzja książki Drzewo migdałowe
Ogród Afrodyty
Historia, która nie nudzi...

Afrodyta nie tylko posiadała nieprzeciętną urodę, ale i była od dawien dawna pożądaną przez wszystkich. Piękna bogini nie raz miała swój odpowiedni wśród kobiet, którym p...

Recenzja książki Ogród Afrodyty

Nowe recenzje

Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl