Mad World recenzja

Mad World

Autor: @marcinekmirela ·3 minuty
2024-11-02
Skomentuj
1 Polubienie
„Zamknęłam oczy, szykując się na następny cios. Eksplozja bólu sprawiła, że ujrzałam białe błyski pod powiekami. Nogi się pode mną ugięły i padłam na podłogę. Do zobaczenia wkrótce, Madelaine, szepnął cichy głosik z tyłu mojej głowy i ogarnęła mnie ciemność”.


„Mad World” to książka, która intryguje swoją historią, wciągając czytelnika już od pierwszej strony, wrzucając do świata, w którym życie wygląda niczym pole minowe, zderzając ze sobą dwa światy i całkowicie różne warstwy społeczne. Z jednej strony całkowicie różne, a jednak tak podobne. Nie wiadomo, czego się spodziewać, po tej historii, oglądamy przedstawienie godne oscara, w którym każdy w coś gra i musi odegrać swoją określoną rolę. Znajdziemy się razem z bohaterami w świecie pełnym przepychu, bogactwa, elit, zakłamania, chciwości, manipulacji, braku jakichkolwiek zasad, zahamowań, otoczeni, kłamstwami i intrygami. Napięcie rośnie wraz z rozwojem fabuły, dzięki czemu stopniowo odkrywamy prawdę, i aspekty z życia bohaterów, a to wszystko daje mnóstwo wrażeń i ogromnych emocji. Znajdziemy wiele barw, kontrastów pomiędzy światami bohaterów. Ta książka robi taki mętlik w głowie i zapewnia takie emocje, trzymając w napięciu, dając mnóstwo ciekawych nieprzewidywalnych zwrotów, wiele niewiadomych, świetnych dialogów, że niemożliwe jest oderwanie się od niej. Fenomenalnie poprowadzona fabuła, napisana bardzo ciekawie.
Całość dynamicznie poprowadzona, dopracowana przez autorkę w każdym najmniejszym detalu. Autorka porusza w niej wiele trudnych tematów, jak wykorzystywanie seksualne, nadużywanie środków odurzających, trudne relacje rodzinne i międzyludzkie.
Zakończenie całkowicie zaskoczy, normalnie zastanawiałam się, co tu się odwaliło, zmieniając wszystko o sto osiemdziesiąt stopni. Tak się nie robi, zostawiając czytelnika na takim głodzie, ja już chcę kolejną część.
Autorka ma niesamowicie lekkie pióro, idealnie oddaje atmosferę tej historii, pozwalając odczytać wszystkie zawarte w niej emocje i dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie.
Podobał mi się wątek z zamianą bohaterek.

„Wypowiadając te słowa na głos, miałam wrażenie, jakbym skoczyła z klifu w bezdenną przepaść. Byłam przerażona i podekscytowana jednocześnie”.

Historię poznamy z perspektywy głównej bohaterki Madison, dzięki czemu możemy idealnie wczuć się w jej sytuację, pochylić się nad jej życiem, poczuć jej emocje, uchwycić jej uczucia, zauważyć, z czym musi się zmagać. Zobaczymy, przez co będzie musiała przejść i z czym przyjdzie jej się zmierzyć.

Bohaterzy genialnie wykreowani, wyraziści, wielowymiarowi, skomplikowani. Każda z postaci odgrywa tutaj ważną rolę i wiele wnosi do fabuły książki.
Madelaine i Madison są jak dwie krople wody, a jednak wszystko ich różni, od świata, w którym dorastały, status społeczny, przeżyć i to jakimi są osobami, mają całkowicie inne charaktery.
Ryan zmienia jej stan emocjonalny Madison radykalny sposób.
Podobał mi się wątek romantyczny, został ciekawie nakreślony.



„To miłe, że się dogadywaliśmy, ale nie czułam się przy nim spokojnie. Jeśli już, to byłam jeszcze bardziej spięta. Miałam wrażenie, że moje zakończenia nerwowe iskrzą i budzą się do życia w jego obecności”.

Madison ma dopiero siedemnaście lat, a jednak jej żyć nie było usłane różami. Mieszka z matką w przyczepie, uczy się pilnie, ciężko pracuje, by zarobić na rachunku i życie, w dodatku musi zmagać się z uzależnieniem swojej mamy. Potem jej życie zmienia się diametralnie. Wszystko zaczęło się od projektu, w którym odkrywa dziewczynę, która jest jej lustrzanym odbiciem i co najciekawsze urodziła się tęgo samego dnia co ona.
Postanawia się skontaktować z Madelaine, jednak dziewczyna milczy, a po długich tygodniach wyczekiwania postanawia dać sobie z tym wszystkim spokój. A potem niespodziewanie pojawia się, w jej życiu proponując pewien układ. Zmieniają się z nią miejscami i tak trafia do życia Madelaine Cabot. Jednak nie zdawała sobie sprawy, co weszła i jakie konsekwencje dopadną ją. A to dopiero początek, ponieważ wszystko potoczy się nie tak, jak miało być i znajdzie się w sytuacji bez nadziei i wyjścia.



-W co wpakowała się Madison?


-Czy w świecie pozorów, zakłamania można odnaleźć uczucia?


-Czy odnajdzie się w świecie, którego nie znała?


-Co zrobi, gdy zacznie odkrywać brutalną prawdę na temat siostry bliźniaczki?

-Czy świat, w którym żyła Madelaine, zmieni postrzeganie Madison?


-Czy Ryan odkryje prawdę o zamianie bliźniaczek?


-Czumy Madison poczuje coś wyjątkowego do Ryana?


-Czy ta zamiana miejscami będzie jej zgubą?



-Czy Madison zbudowała sobie sama ściany swojej celi i czy zdoła się z niej uwolnić?




Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mad World
Mad World
Hannah McBride
9.1/10

Pewnego dnia życie Maddie zmienia sie w film. Nie wie jednak, że okaże się horrorem... Madison nie miała łatwego życia. Przez siedemnaście lat mieszkała w przyczepie i patrzyła, jak jej mama uzale...

Komentarze
Mad World
Mad World
Hannah McBride
9.1/10
Pewnego dnia życie Maddie zmienia sie w film. Nie wie jednak, że okaże się horrorem... Madison nie miała łatwego życia. Przez siedemnaście lat mieszkała w przyczepie i patrzyła, jak jej mama uzale...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Madison nie zna innego świata niż mieszkanie w przyczepie kampingowej , życiem z matką uzależniona od alkoholu i narkotyków.Za wszelką cenę stara się wiązać koniec z końcem pracując na dwa etaty i uc...

@zaczytana_kociara87 @zaczytana_kociara87

Ta książka to jedna z najlepszych jakie czytałam w ostatnim czasie. Choć początkowo nie zapowiadało się na nic takiego...bardziej skomplikowanego, ciekawego to im dalej- tym lepiej! Książkę czyta...

@amethyst.bookss @amethyst.bookss

Pozostałe recenzje @marcinekmirela

Invictus boss
Invictus Boss

„Widzę tylko Ciebie aniołku. Nie potrafię oderwać od Ciebie wzroku”. „INVICTUS BOSS” to piekielnie dobra, intrygująca, wyróżniająca się na tle innych historii pozycja....

Recenzja książki Invictus boss
Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje. Z nich powstają upiory wystawiające swoje lepkie...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka