Nawet nie pamiętam kiedy po raz pierwszy miałam do czynienia z Haliną Poświatowską a raczej z jej utworami. Z pewnością było to bardzo dawno, jeszcze byłam w szkole podstawowej. Od tamtej pory na zawsze zagościła w moim domu jej poezja, wracam co jakiś czas, gdy jest mi źle i tak sobie otwieram książkę w dowolnym miejscu... i rzucam się w wir słów poetki. Te wiersze nie są do przeczytania i odłożenia czy zapomnienia, wraca się do nich ciągle, wielokrotnie, potrafią poruszyć niemal każdą strunę w sercu. Żeby to opisać to po prostu brakuje mi słów. Myślę, że Poezji Haliny Poświatowskiej nawet nie trzeba zbytnio reklamować, kto przeczyta kilka jej wierszy, z pewnością na tym nie poprzestanie, będzie chciał więcej i więcej.
Ja na półce w domu mam tylko dwa tomiki, ale to wielkie tomiszcze, które pożyczyłam od znajomej, zawierające wszystkie wiersze poetki, mam obiecane na urodziny. Nie mogę się już doczekać, kiedy będzie moje..., tylko moje.
Myślę, że to bardzo świetny pomysł na zebranie całej poezji w jednej książce, zwłaszcza że akurat te wiersze czyta się bardzo dobrze, tak jakby same się czytały. Sposób, w jaki autorka skład swoje wersy jest tak subtelny, poruszający wszystkie emocje, jest pełen bólu i miłości. Myślę, że poetka swoimi wierszami potrafi nauczyć nas zmysłowości oraz pokazuje jak smakować najpiękniejsze uczucie - miłość.
"zastygnę w kształt niepowtarzalny
tym kształtem będę wabić
bezwstydnymi ramionami
obiecywać rozkosz aż do dna niczego
dawać - oddawać
i będę tym doskonałym pustym ciałem
kobietą"
"Wszystkie wiersze" to najpełniejszy chyba zbiór poezji Haliny Poświatowskiej w jednym tomie (652 str.) pozwalający ogarnąć czytelnikowi całą twórczość przedwcześnie zmarłej poetki, która jak nikt potrafiła słowami jakby grać melodie, które ociekają liryką i erotyzmem. Być może niektórym czytelnikom przeszkadza właśnie ta erotyka, ale ja uważam, że jest tak poetycko przedstawiona, że nie powinna nikogo razić.
Poezja ta jest jakby odbiciem kobiecej wrażliwości, która pokazuje całą gamę uczuć, i chociaż dawno temu zakochałam się w wierszach Poświatowskiej, to myślę, że nie da się o niej zapomnieć, "wyrosnąć" z tej poezji, gdyż ciągle mi się jeszcze nie znudziła. I za każdym razem znajduję w niej coś nowego, coś na co nie zwróciłam wcześniej uwagi. Poezja ta jest po prostu niesamowita. Mimo upływu czasu zupełnie nie traci na aktualności. A czytając te wiersze można znaleźć w nich spokój, odprężenie i rozbudzić w sobie radość ze smakowania życia.
Polecam ją nie tylko osobom zakochanym w poezji, ale namawiam wszystkich, żeby chociaż spróbowali...